Nowa Jastrząbka - Żukowice - Polan Żabno

Przed nami coraz bliżej zakończenie wiosennego piłkarskiego sezonu i co za tym idzie coraz więcej ciekawych meczów, tych o awans czy utrzymanie. Lider naszego regionu Termalica Bruk – Bet Nieciecza po raz kolejny zamiast walczyć o awans ledwo co zapewniła sobie utrzymanie, wciąż niepewna swego bytu w III Lidze jest tarnowska Unia, o dziwo także moja Wolania Wola Rzędzińska zapewnia nam sporo emocji, niestety także tych negatywnych, bo ich los w rozgrywkach IV Ligi również nie jest pewny. W Klasie Okręgowej wciąż trwa walka o awans i ja na taki właśnie mecz się wybieram do Nowej Jastrząbki, gdzie dojdzie do pojedynku z innym kandydatem do awansu Polanem Żabno.  

Wygrana gospodarzy bardzo mocno przybliży ich do osiągnięcia celu a sukces gości spowoduje, że o awans do samego końca walczyć będą obie drużyny oraz Łęgovia Łęg Tarnowski. Trochę żałuję, że mój faworyt (Dąbrovia) straciła już szansę na włączenie się do tej ciekawej rywalizacji. Mam nadzieję, że i koledzy sędziowie staną na wysokości zadania w tym ważnym meczu.

Już po meczu, więc kilka zdań o tym co się tutaj dzisiaj działo. Tak się złożyło, że ten wpis to tysięczny (1000) post na moim blogu i co ważne dotyczy ważnego meczu i bardzo dobrych klubów co bardzo mnie cieszy. Swoją drogą, ile to meczów, wyjazdów, spotkań, dyskusji. Za to wszystko bardzo dziękuję. Jak mogliśmy się spodziewać mecz dostarczył nam mnóstwo emocji, bo jak już wspomniałem to dwie świetne drużyny a i stawka tego meczu była wysoka, więc nie mogło być inaczej. Muszę jednak obiektywnie stwierdzić, że dzisiaj to gospodarze dzielili i rządzili na boisku, pomimo, że grali przez około 60 minut w osłabieniu. Taki zespół chciałem zobaczyć od dawna, bo to zawodnicy, którzy wiedzą na czym polega gra w piłkę nożną i dzisiaj to udowodnili. Niestety zawiódł zespół gości grając chaotycznie, niedokładnie i bez koncepcji. Sędziowanie według mojej oceny bez większych uwag. Drobne błędy zdarzają się każdemu, ale zawodnicy mają grać a nie sędziować. Niestety groźnie wyglądającej kontuzji doznał zawodnik gospodarzy, ale mamy nadzieję, że nic poważnego się nie stało. Życzymy zdrowia. 

Nie sposób nie wspomnieć o świetnie przygotowanym obiekcie, oprawie samego meczu. Tutaj naprawdę dzieje się sporo dobrych rzeczy, a jak wiemy nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie zaangażowanie wielu działaczy z Prezesem Grzegorzem na czele. Szczere gratulacje i powodzenia.