Kolejna pucharowa środa i z tym związana moja wizyta na pobliskim stadionie w Pogórskiej Woli. Gospodarze tym razem zmierzą się z IV ligowym Metalem Tarnów i na pewno w tym starciu do faworytów zaliczyć ich nie można. Tak można było powiedzieć przed ich starciem z zespołem GKS Gromnik a mimo wszystko to oni awansowali do kolejnej rundy. Zawodników Pogorii cechuje waleczność i ogromna ambicja, więc i dzisiaj liczyłem na dobre widowisko. Boisko jest tutaj dość specyficzne i takiemu zespołowi jak Metal grającemu na dużo większych boiskach łatwo nie będzie. Już po meczu i mogę sprostować, że zbyt trudno nie było. Głównym powodem był brak podstawowego bramkarza w ekipie gospodarzy, a zastępujący go bardzo młody zawodnik zupełnie sobie nie radził.
o tym co lubię: sport i turystyka Zastrzeżenie: To mój prywatny blog, dlatego nie gwarantuję ważności czy aktualności zamieszczanych tutaj informacji. Zastrzegam sobie prawo do nieponoszenia odpowiedzialności za jakiekolwiek błędy,zwłokę czy skróty myślowe.
środa, 29 września 2021
niedziela, 26 września 2021
Pawęzów - Łukowa
W dzisiejsze niedzielne popołudnie trochę dla odmiany pojechałem zobaczyć w akcji zespoły żabieńskiej klasy „A”. Był to mecz zespołu FC Pawęzów z aktualnym liderem KS Łukovia Łukowa. Gospodarze również nieźle sobie radzą, więc zapowiadało się ciekawe widowisko. Dobrze jest zobaczyć inne kluby czy zespoły i w jakimś sensie porównać je do tych tarnowskich, które najczęściej oglądam. Nie byłem jeszcze na meczu w Pawęzowie, więc przed meczem pooglądałem to i owo, zajrzałem tu i tam i jakie wnioski? Takie, że murawa w dobrym stanie, chociaż zbyt mała, ogólnie przyzwoity obiekt. O samym meczu chciałbym jak najszybciej zapomnieć. Gospodarze wygrali, więc trudno mieć do nich większe uwagi. Zupełnie innej gry oczekiwałem od lidera, czyli zespołu KS Łukovia. Podobno zespół był mocno osłabiony, ale czy to tłumaczy ich tak słabą postawę? Uważam, że tarnowska klasa „A” jest na dużo wyższym sportowym poziomie.
sobota, 25 września 2021
Nowa Jastrząbka - Gromnik
Nie mogłem dzisiaj wybrać innego meczu jak ten, który rozgrywany jest w odległości rzutu beretem od mojego domu a w dodatku, gdy przyjeżdża lider rozgrywek. To naturalnie GKS Gromnik, który zawitał do Nowej Jastrząbki i to już jest gwarantem przyzwoitej gry a i gospodarze, których widziałem już kilkakrotnie prezentują się całkiem nieźle, więc emocji nie powinno zabraknąć. Po kilku słabszych meczach jakie miałem okazję ostatnio oglądać nie ukrywam, że liczyłem na naprawdę kawał przyzwoitego futbolu i może nawet jakąś niespodziankę? Gospodarze na swojej stronie internetowej deklarują ten mecz jako „mecz na szczycie”. Czy tak było w istocie? Był to mecz na szczycie tylko z tym, że na ten szczyt wszedł tylko jeden zespół GKS Gromnik a ich dzisiejszy przeciwnik był na samym niemal dole. Goście już do przerwy załatwili sobie 3 punkty aplikując gospodarzom 3 gole, którzy byli tylko dla nich tłem.
środa, 22 września 2021
LUKS Skrzyszów - TS Tuchovia
Wróciły trochę cieplejsze dni, więc tym przyjemniej wybrać się na mecz. Środowa kolejka, więc nie mam pewności czy zespoły wystawiły swoje najmocniejsze składy, ale tak czy tak zawsze warto takie mecze oglądać i wspierać zawodników. Gdy spojrzy się na ligową tabelę tarnowskiej Okręgówki można się lekko zdziwić a nawet zirytować, no bo co można sądzić o tych rozgrywkach, gdy widzi się wyniki 10:0, 8:2, gdy tabele zamyka Olimpia Wojnicz z zerowym dorobkiem punktowym po 8 kolejkach a GKS Gromnik lideruje z kompletem punktów. Czy Okręgówka schodzi na przysłowiowe „psy”? Czy nie najwyższy czas, aby coś w tym kierunku robić? Coraz trudniej jest zobaczyć zawody na naprawdę wysokim a nawet przyzwoitym poziomie. Dzisiaj miałem okazję zobaczyć w akcji zespoły Skrzyszowa oraz Tuchowa.
niedziela, 19 września 2021
Koszyce Wielkie - Gosławice
Czas pędzi do przodu i już nowa kolejka rozgrywek za nami. Poprzedziły ją rozgrywki w ramach Pucharu Polski i niestety pokazały ogromną przepaść między rozgrywkami IV Ligi a Klasą Okręgową, które to zespoły zaliczyły tęgie lanie (poza Tuchovią) od swoich wyżej notowanych przeciwników. Trochę to dziwi, bo zespoły z niższych klas zwykle bardzo mocno się mobilizowały przed takimi pojedynkami, aby jak najlepiej pokazać się zwłaszcza przed własnymi kibicami. Często dochodziło nawet do wielu niespodzianek, ale jak widać tutaj również nastąpiły spore zmiany. Z drugiej strony może to mniej dziwić, bo zawodnicy z niższych klas rozgrywkowych w pełnym składzie pojawiają się zwykle dopiero w soboty lub niedziele, ale najważniejsze, że podejmują trud i wychodzą na boisko.
niedziela, 12 września 2021
Ładna - Szynwałd
Nie mogłem sobie odmówić okazji do obejrzenia derbowego pojedynku pomiędzy: LKS Ładna – LKS Szynwałd. Takie mecze to zwykle spore emocje, walka do upadłego, żółte a nawet czerwone kartki. Są takie mecze, ale nie ten dzisiejszy. Od samego początku to goście grali główną rolę, a gospodarze byli praktycznie tylko statystami. To dla mnie dziwne, bo zespół Ładnej nawet nie podjął walki, co raczej im się wcześniej nie zdarzało. Ozdobą meczu były na pewno bramki a zwłaszcza dwie zdobyte z kilkudziesięciu metrów, ku ogromnej radości zawodników i kibiców Szynwałdu i niedowierzania ze strony zawodników i kibiców Ładnej. Zespół gości był dzisiaj zespołem i wygrał całkowicie zasłużenie nie pozostawiając cienia wątpliwości kto rządzi w Gminie Skrzyszów.
sobota, 11 września 2021
Jarmuta Szczawnica - Dunajec Zakliczyn
Mając świadomość, że już po wakacjach ruszyłem wreszcie w upragnione góry Pieniny. Dodatkowym argumentem była wspaniała pogoda i naprawdę warto było. Zatrzymałem się tradycyjnie w najlepszym pensjonacie w Krościenku nad Dunajcem (Crosna Spa). Rzeczywiście w piątek turystów na szlakach nie było aż tak wielu (w moich porach), więc mogłem swobodnie wędrować i delektować się widokami. W sobotę tym bardziej bo o 6 rano nie ma zbyt wielu chętnych na wypad w góry. O pięknie tego miejsca nie będę się rozpisywał, bo nie ma sensu. Nawet fotki nie są w stanie tego oddać, więc zapraszam w te tereny. Ja za bardzo nie mogę obejść się bez meczu, więc w sobotnie popołudnie udałem się do Szczawnicy na mecz miejscowej Jarmuty z Dunajcem Zakliczyn. W dodatku miło spotkać się i porozmawiać ze znajomymi działaczami.
niedziela, 5 września 2021
Nowa Jastrząbka - Unia II Tarnów
Po południu wybrałem się do Nowej Jastrząbki, aby przede wszystkim zobaczyć po raz pierwszy w akcji zawodników Unii II Tarnów. Grę gospodarzy widziałem już kilka razy, więc wiem czego się mogę po nich spodziewać. To ambitny i poukładany Team, który jest groźny dla każdego zespołu. I tak było dzisiaj, chociaż gospodarze musieli pogodzić się z porażką (2:3). Były to bardzo dobre zawody, stojące na całkiem przyzwoitym poziomie. Goście to młody zespół, ale zawodnicy prezentują już wysoki poziom wyszkolenia technicznego, szybkościowego i wytrzymałościowego. Komplet publiczności a raczej nadkomplet powinien być zadowolony, bo zobaczyliśmy kawał dobrego futbolu.
Błękitni Tarnów - Zgłobice
W końcu przyszedł czas na rozgrywki klasy „A”. Tutaj jeszcze nie za bardzo wiem czego można się spodziewać po drużynach. Po kilku kolejkach widać, że to zespoły Gosławic, Koszyc, są w dobrej dyspozycji i być może to one zawalczą o awans do Okręgówki. Ja wybrałem się na mecz beniaminka Błękitnych 1947 Tarnów, którzy dzisiaj gościli zespół LKS Zgłobice. Goście świetnie weszli w ten sezon i po 4 kolejkach mają na koncie 9 punktów i zajmują piątą pozycję w ligowej tabeli. Gospodarze chyba także powinni być zadowoleni z dotychczasowego bilansu, bo te 4 punkty to jak na beniaminka raczej niezły wynik, choć naturalnie mogło być lepiej. Ładna pogoda, ładny obiekt, dobra murawa. Zaczynamy.
sobota, 4 września 2021
Zaczarnie - Rzepiennik Strzyżewski
Sobotnie ładne popołudnie to idealna pora, aby zobaczyć w akcji kolejne zespoły, których jeszcze w tej rundzie rozgrywek nie widziałem. Zorza Zaczarnie – Rzepiennik Strzyżewski, bo o tych drużynach mowa. W drodze na ten właśnie mecz zajechałem jeszcze na pierwszą połowę innego, mianowicie Wolania Wola Rzędzińska – Glinik Gorlice. Do Zaczarnia przyjechałem akurat, gdy oba zespoły wychodziły na boisko. Ku mojemu zaskoczeniu Zorza w tym sezonie rozgrywkowym radzi sobie bardzo kiepsko a to przecież czołowy zespół tarnowskiej Okręgówki i to od wielu lat. Całkiem nieźle wystartował ich dzisiejszy przeciwnik, beniaminek tej klasy rozgrywkowej i byłem ciekawy, czy podtrzyma tę passę w dzisiejszych zawodach, czy też gospodarze się „obudzą” i zaczną grać na swoim dobrym poziomie.
czwartek, 2 września 2021
Puchar Polski - MZPN PPN Tarnów
Dzisiaj miała być pucharowa środa, jednak deszczowa aura sprawiła, że przełożono mecze na inny termin. Odbył się jednak mecz w Pogórskiej Woli, bo tam akurat murawa przyjmie każdą ilość wody. Miejscowa Pogoria trafiła w tej rundzie na aktualnego lidera rozgrywek tarnowskiej klasy Okręgowej zespół GKS Gromnik. Dzisiaj goście zaprezentowali raczej poziom „B” klasy, który chyba nie przystoi tak uznanemu klubowi i zawodnikom. Pogoria objęła prowadzenie i po chwili powinna wynik podwyższyć, by znowu w krótkim odstępie czasu strzelić trzecią bramkę. Zdobycie tych bramek było wręcz obowiązkiem, ale cóż najlepszym się zdarza. W końcówce pierwszej połowy relegowany z boiska został zawodnik gospodarzy po otrzymaniu 2 żółtych kartek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)