niedziela, 16 czerwca 2024

Wisła II Kraków - Wolania Wola Rzędzińska

Byłem wczoraj na meczu IV Ligi Małopolskiej pomiędzy: Wisła II Kraków – Wolania Wola Rzędzińska. Mecz rozgrywany był na obiekcie Prądniczanki Kraków. Jak doskonale wiemy gospodarze uzyskali awans do III Ligi a Wolania wciąż walczy o utrzymanie się na poziomie rozgrywek IV Ligi. Tydzień wcześniej oglądałem zawodników z Woli Rzędzińskiej w meczu z Watrą Białka Tatrzańska, co jest istotne w tym przekazie, bo widziałem w obu tych potyczkach dobry, walczący zespół i doprawdy nie mogę w żaden sposób zrozumieć tych 8 kolejnych porażek. Jak już wspomniałem w meczu z Wisłą Kraków zawodnicy z Woli Rzędzińskiej byli niemal równorzędnym przeciwnikiem i mogli wyszarpać remis, chociaż gwoli sprawiedliwości gospodarze to świetny, młody i dobrze wyszkolony zespół.  
Mecz rozgrywany był w trudnych warunkach, bo było bardzo ciepło a sztuczna murawa stanowiła dodatkową trudność. Nawiasem mówiąc już bardzo mocno zużyta, bo chodziło się po niej niemal jak po betonie. Należy podkreślić bardzo dobrą dyspozycję bramkarza Wolani Wola Rzędzińska. Zawodnicy Wolani Wola Rzędzińska rozgrywali swoje mecze również na sztucznej murawie, czego akurat nie jest fanem, bo to dobre rozwiązanie na okres późnojesienny, wczesnowiosenny i zimowy, ale o tym szerzej innym razem. Przed nami ostatnia kolejka, w której Wolania zmierzy się z Glinikiem Gorlice i być może ten mecz zdecyduje o dalszych losach zespołu z Woli Rzędzińskiej w rozgrywkach IV Ligi, chociaż już krążą informacje o wycofaniu się Limanovi Limanowa, ale poczekajmy na oficjalne stanowisko klubu. Przed meczem gospodarzom został wręczony puchar z okazji uzyskania awansu od MZPN w Krakowie.
 












 

2 komentarze:

  1. Panie Henryku jak Pan ocenia kończący się sezon?

    Pozytywne niespodzianki? Negatywne?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wkrótce coś spróbuję skrobnąć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń