Miałem dzisiaj wybrać się na derbowy mecz pomiędzy: Unia Tarnów – Metal Tarnów w ramach rozgrywek o mistrzostwo V Ligi, ale chyba dobrze, że nie pojechałem, bo trochę przykro byłoby oglądać taką demolkę zawodników z Warsztatowej. Co tam się działo (9:1)? Postawiłem na mecz I zespołu tarnowskich Jaskółek, którzy zmierzą się z drużyną Świdniczanki Świdnik w walce chyba jednak o utrzymanie się w III Lidze. To bardzo ważny mecz dla obu zespołów, bo obie ekipy bardzo potrzebują punktów. Nie wydaje się, aby w tym meczu padło tyle bramek, co w derbowym pojedynku, ale myślę, że takie 3:0 w zupełności wystarczy. Swoją drogą, czy w Tarnowie już tak zostanie na zawsze, gdzie będziemy tylko co roku zastanawiać się, czy piłkarze spadną, czy siatkarki spadną, czy piłkarze ręczni spadną…To jakaś masakra, ale chyba lepiej to już było. Oby nie! Co do klubu z Tarnowa - Mościc mam swoje przemyślenia, ale o nich innym razem.
Niestety, ale Unia Tarnów wystrzelała się do południa a po południu zdobyła ledwo jednego gola co zaowocowało jednym skromnym punkcikiem. Mecz bardzo słaby i tak naprawdę nie ma co pisać zbyt dużo o tej kopaninie. Zawodnicy biegali za piłką, sędzia kartkował aż miło, kibice coś tam próbowali intonować. Koniec. Remis nie krzywdzi żadnej ze stron.
Tarnowska piłka od kilku lat w marazmie. Nie ma liderującego klubu, który przodował by w regionie, w którym każdy chciałby grać.
OdpowiedzUsuńBrak sponsorów, kłopoty organizacyjne.
Urząd Marszałkowski woli łożyć miliony na żużel niż na sport dzieci i młodzieży.
Wszystko to prawda...
Usuń