Po tak długiej przerwie wreszcie doszło do meczu
piłkarskiego na najwyższym poziomie i o wysoką stawkę. Na przeciw siebie
stanęły dzisiaj dwa tarnowskie zespoły: Metal Gawro Tarnów oraz ZKS Unia Tarnów
by rozegrać finałowy mecz w ramach Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Piłki
Nożnej w Tarnowie. Miałem przyjemność oglądać to spotkanie wraz z grupą kibiców, którzy mogli wejść na stadion. Dziękuję w tym miejscu koledze
Ryszardowi, za pamięć. Ten mecz bez wątpienia obejrzało by i z 1000 kibiców,
ale reżim sanitarny niestety do tego nie dopuścił. Jest ewidentny głód piłki,
co mogłem zobaczyć na ostatnim meczu sparingowym Wolanii Wola Rzędzińska z
Wisłoką Dębica.
o tym co lubię: sport i turystyka Zastrzeżenie: To mój prywatny blog, dlatego nie gwarantuję ważności czy aktualności zamieszczanych tutaj informacji. Zastrzegam sobie prawo do nieponoszenia odpowiedzialności za jakiekolwiek błędy,zwłokę czy skróty myślowe.
sobota, 27 czerwca 2020
środa, 24 czerwca 2020
Sparing Wolania - Wisłoka
Szybko nadszedł czas na zobaczenie w akcji zawodników
z Woli Rzędzińskiej. Właśnie dzisiaj doszło do meczu w Woli Rzędzińskiej
pomiędzy: Wolania Wola Rzędzińska – KS Wisłoka Dębica. To bez wątpienia
wymagający przeciwnik dla miejscowych i należało liczyć na dobre widowisko. Zwłaszcza
po ostatnim dosyć gładko przegranym meczu zawodników z Woli Rzędzińskiej z
Metalem Tarnów, ambitni piłkarze Wolanii chcieli się zrehabilitować i pokazać
sobie i trenerowi, że przygotowania do sezonu idą w dobrym kierunku. Czy
pokazali? No chyba nie do końca. Pierwsza połowa bezbramkowa i bezbarwna.
Jedyne co zasługuje na uwagę to kilka strzałów na bramkę Wisłoki Dębica. Druga
to już zdecydowana przewaga przyjezdnych. Zawodnicy z Dębicy wyszli na murawę
zmotywowani i od początku przeszli do ofensywy. Dość szybko zdobyli bramkę po
rzucie karnym, aby zakończyć ten mecz wygraną 3:0.
Prezydent RP w Tarnowie
W drodze po kolejną prezydenturę Pan Prezydent Andrzej
Duda gościł w Tarnowie. Spotkał się z mieszkańcami na Placu Kazimierza. Byłem
tam wraz z kilkuset osobami. Czy to dużo czy mało, tego nie wiem. Była także
grupka krzykaczy chyba tych od wolnych sądów (cokolwiek to znaczy) czy czegoś tam. Prezydent w swoim stylu
przedstawił swój pięcioletni dorobek i zaprezentował plany na kolejną kadencję.
Jak zwykle doskonale przygotowany i trzeba to uczciwie powiedzieć, że dobrze
się go słucha. Nie wszystko mi się podoba w tym co robi, ale to dobry Prezydent
i nie będę miał kłopotu z ponownym oddaniem na niego swojego głosu. Polsce
potrzebny jest spokój i stabilizacja a Pan Prezydent Andrzej Duda jest tego
gwarantem. Wraz ze swoim zapleczem
politycznym i Panem Premierem Mateuszem Morawieckim zapewnią nam tak potrzebny
spokój i jeszcze ważniejszy rozwój gospodarczy.
poniedziałek, 22 czerwca 2020
Wracamy do piłki!
Czas powoli wrócić do ulubionego tematu, czyli piłki
nożnej. Pada deszcz, więc nie ma mowy o koszeniu trawnika czy innych pracach przy domowych. Można nadrobić zaległości i przewertować kilka stron internetowych poświęconych piłce nożnej. Zwłaszcza Małopolskie władze nie pozwalają się zbyt długo nudzić. Cyrku ciąg dalszy! Po Hutniku, Motorze, Legii
Warszawa II, Radomiaku itd., przyszedł czas na Unię Tarnów. O ironio. Ileż to
wybitnych felietonów laureata złotego pióra powstało na kanwie tej dziejowej
niesprawiedliwości jakiej dopuścił się PZPN w Warszawie z jej Prezesem
Zbigniewem Bońkiem na czele wobec tarnowskiego klubu. I to za co? Za marne 27
tysięcy!!! Nie trzeba było długo czekać i to ten jedyny sprawiedliwy i uczciwy
odżegnujący od czci i wiary działaczy PZPN sam własnymi rękami po raz kolejny
upokarza ten zasłużony klub. Na kogo tym razem zrzuci całą winę? Podjęli
decyzję na podstawie bardzo prostej zależności „bliższa koszula ciału”. Czytam
komentarze na stronach internetowych portalu „weszło”, „sportowa małopolska”,
„tarnowskiej Unii” oraz wielu innych i co z nich wynika?
niedziela, 21 czerwca 2020
Bałtyk 2020
Po górach i dolinach nadszedł czas na polskie Morze Bałtyckie.
Przez tydzień gościłem w ośrodku wypoczynkowym POLAM w Stegnie. To ładnie
położony ośrodek w sosnowym lesie niemal przy pięknej i szerokiej plaży.
Niemal, bo do plaży dochodzi się spacerkiem w 10 minut a na dodatek idzie się
szeroką aleją przez las. Gdy się z niego wychodzi widok zapiera dech w piersiach.
Widać tylko morze i morze. Naturalnie gdzieś w oddali płynące statki, co
jeszcze bardziej zachwyca. Po ostatnich dość intensywnych wędrówkach po
Pieninach i Bieszczadach bardzo przydało się te kilka dni na moczenie nóg i nie
tylko. Moja natura niestety nie pozwala mi na bezczynne leżenie plackiem gdzieś
na piasku, więc i tutaj zaliczyłem kilka ciekawych wędrówek brzegiem morza i
nie tylko. Na początku trochę relaksu nad wodą i zaprzyjaźnienia się z okolicą,
aby po krótkim odpoczynku ruszyć gdzieś w drogę. Zaopatrzony w rower mogłem wystartować w teren.
niedziela, 7 czerwca 2020
Spacer po okolicy
Nie tylko w Bieszczadach, Pieninach czy Tatrach można
delektować się pięknem, ale również podczas spacerów po swojej okolicy, przy
okazji obserwując przyrodę, zwierzynę czy ptactwo. W każdym miejscu można coś
ciekawego zaobserwować. Ostatnio zaintrygowało mnie zachowanie jakby nie
patrzeć dziko żyjących zwierząt jakimi są zające czy sarny a dokładniej ich
podchodzenie do zabudowań mieszkalnych. Z tego co pamiętam, kiedyś było to
niemal niemożliwe. Teraz siedzę sobie przy domu a tu zając spaceruje sobie drogą
i wchodzi na posesję jak gdyby nigdy nic. Może przyszedł na grilla? Zwykle wychodząc z domu na dłużej
zabieram ze sobą aparat fotograficzny i tak było tym razem, dlatego udało mi
się zrobić kilka fotek. Za dzień czy dwa podobna sytuacja z
sarenką. Także i ona spokojnie posilała się nieopodal zabudowań. Trochę to dziwne
zważywszy na to, że w polach jest mnóstwo trawy czy smacznych zbóż.
piątek, 5 czerwca 2020
Bieszczady - Czerwiec 2020
Po majowym wypadzie w Bieszczady nastąpił czerwcowy z
którego się bardzo cieszę. Nie ukrywam, że poprzedni szlak był piękny pod
każdym niemal względem, ale i dzisiejszy w niczym mu nie ustępował. Zresztą w
Bieszczadach gdziekolwiek by się nie poszło jest pięknie. Dzisiejszy szlak to:
Muczne – Bukowe Berdo – Przełęcz Goprowska – Halicz i powrót. Łącznie to 22
kilometry, więc całkiem przyzwoicie. Przy ładnej pogodzie to piękna trasa,
piękne widoki i ładne fotki. Dzisiaj pogoda spłatała figla. Dominowała mgła,
wiatr i deszcz, a więc o widokach nie mogło być mowy, ale te kilka fotek, które
udało się zrobić w niewielkim stopniu oddają to całe piękno Bieszczad. Dla mnie
to było nowe doświadczenie, bo w tak trudnych warunkach chyba jeszcze nie
miałem okazji chodzić po górach. Nie mniej jednak było warto.
Subskrybuj:
Posty (Atom)