Urlopu ciąg dalszy. Aby odreagować wpis Pana Pawła ( pojechał Pan z tym leśnym dziadkiem ) udałem się na krótki wypad do mojego ulubionego miasta Wiednia. Tak na marginesie, to i tak lepiej, bo wczoraj jakiś młodzieniec nazwał mnie starym dziadem, gdyż chciałem zrobić zdjęcie ze swojej posesji maltretowanego konia, który stracił na chwilę przytomność ( widok porażający ) a on sobie tego nie życzy.
o tym co lubię: sport i turystyka Zastrzeżenie: To mój prywatny blog, dlatego nie gwarantuję ważności czy aktualności zamieszczanych tutaj informacji. Zastrzegam sobie prawo do nieponoszenia odpowiedzialności za jakiekolwiek błędy,zwłokę czy skróty myślowe.
piątek, 31 lipca 2015
wtorek, 21 lipca 2015
Zwiedzaj z Henrykiem
Jakiś urlop czas zacząć. Tegoroczny będzie bardzo „poszarpany”. Zwolnienie się z pracy kolegi Macieja, ciągłe perturbacje związane z niewyjaśnionymi awansami i spadkami są głównym tego powodem. No ale cóż. Taka praca. Nie narzekam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)