niedziela, 22 października 2017

Z płyty boiska 152

Miałem u siebie ciekawy mecz "Wolani" z Limanovią ale wybrałem się na równie interesująco zapowiadający się pojedynek dwóch  czołowych zespołów "A" -klasy. "Gosłavia" Gosławice - Koszyce Wielkie. Był to bardzo dobry mecz szczególnie dla kibiców. Wynik 5:3 mówi sporo o tych zawodach. Jednak muszę uczciwie powiedzieć, że gdyby padł wynik remisowy w tym meczu nikt nie byłby pokrzywdzony. Bramkarz ekipy gości niemal cały mecz  grał z kontuzją, dlatego tym większy szacunek za jego postawę. Zawodnicy gospodarzy poradzili sobie z naprawdę trudnym i wymagającym przeciwnikiem. Szkoda, że przy tym łapią "głupie" kartki. Panowie, mniej nazwijmy to asiorstwa ( naturalnie nie u wszystkich ) a więcej gry. Potencjał do jeszcze lepszej gry bez dwóch zdań posiadacie.

Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie murawa w Gosławicach. Cały obiekt prezentuje się bardzo dobrze. Widać tam mnóstwo wspaniałej pracy włożonej przez gospodarzy klubu. O sędziowaniu mogę napisać tylko tyle, że było słabe. Powtórzę raz jeszcze. Wielu sędziom wydaje się, że są najważniejsi, nieomylni i w ogóle wspaniali. Z przykrością stwierdzam, iż sędziowanie w tym sezonie pozostawia wiele do życzenia. Obserwuję jakieś kolesiostwo między sędziami a zawodnikami, niekiedy da się zauważyć złośliwość.  Nie tędy droga. Wiem, że to się może niektórym nie spodobać, ale wszyscy wiedzą, że obiecałem mówić i pisać to co widzę. Wzrok może już nie orli ale jeszcze nie najgorszy.  

















     

2 komentarze:

  1. Złamanie palca z przemieszczeniem. piata bramka zdobyta po tak ewidentnym faulu na bramkarzu, że chyba dziecko z drugiego końca boiska to widziało - kontuzja stopy. Po raz pierwszy czytam uwagi do sedziów na tym blogu i po raz pierwszy jestem mile zaskoczony obiektywną opinią - szczerą. Mecz na remis, zresztą niewiele do remisu zabrakło. Ale przy słabym sedziowaniu - recepta jest prosta - wywalcz grą taką przewagę, żeby nikt nie miał sztycha przy stoliku - i tak powinno się grac, chcący wygrywać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gra z taką kontuzją? Tym większy szacunek. Już nie raz odnosiłem się krytycznie do pracy sędziów. Na szczęście to były sporadyczne wypowiedzi, bo ogromna część meczów prowadzona była poprawnie. Trzeba jednak ciągle pracować, aby niemal całkowicie wyeliminować poważne błędy sędziowskie. Trzeba o tym rozmawiać bez żadnych obaw. Kto o tym w ogóle mówi czy pisze? Niestety wśród zawodników, trenerów czy działaczy panuje przekonanie, że lepiej się nie odzywać, bo można sobie tylko zaszkodzić. Może i coś w tym jest, bo i sam osobiście ostatnio obrywam za tą moją szczerość. Uważam jednak, że konstruktywna krytyka jest nie tylko potrzebna ale wręcz konieczna. Będę się tego konsekwentnie trzymał bez względu na konsekwencje. Prawda zawsze się obroni. Zgadzam się co do recepty na grę. Trzeba walczyć do samego końca. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń