niedziela, 31 października 2021

Dębno - Drwinia

Wczoraj nie oglądałem żadnego meczu, bo korzystając z pięknej pogody pojechałem w ulubione Pieniny. Tym razem zaliczyłem szlak: Szczawnica – Palenica - Wysoka – Wąwóz Homole – Jaworki. Rozpisywanie się nad urokami tego miejsca nie ma większego sensu, bo większość już tutaj zapewne była, więc mogła tego osobiście doświadczyć. Wrzucam tylko kilka fotek. Być może komuś się spodobają. Dzisiaj (trochę dla odmiany) nie odmówiłem sobie przyjemności zobaczenia w akcji zawodników Orła Dębno oraz GKS Drwini. To czołowe zespoły brzesko-bocheńskiej klasy Okręgowej i uznane od wielu lat firmy – więc miałem prawo liczyć na niezłe widowisko. Goście po spadku z IV ligi chcą zapewne ten awans odzyskać już w tym sezonie, więc przyjechali do Dębna po zwycięstwo a czy gospodarze im to ułatwili?

niedziela, 24 października 2021

Pogoria - Błękitni

Napisałem wczoraj mam nadzieję, że jutro aura będzie zwłaszcza dla nas kibiców bardziej łaskawa. Była piękna jesienna pogoda, więc z przyjemnością pojechałem na mecz Pogoria Pogórska Wola – Błękitni 1947 Tarnów. Był to całkiem dobry mecz, który oglądało się z przyjemnością. Na mecz składa się dwie połowy i taki waśnie był ten mecz. Pierwsza należała do zespołu gości, którzy grali składnie, szybko i ambitnie. Zabrakło tylko strzelenia choćby jednego gola. Gospodarze ku mojemu zaskoczeniu grali bardzo słabo i praktycznie nie stworzyli sobie ani jednej przyzwoitej sytuacji do zdobycia bramki. W drugiej od samego początku gospodarze dokonali potrójnej zmiany co od razu przełożyło się na ich dużo lepszą grę. Przeszli do zdecydowanego ataku i tym samym stwarzali sobie okazje do zdobycia gola co w końcu im się udało po bardzo ładnej i szybkiej akcji.

sobota, 23 października 2021

Zaczarnie - Tuchovia / Nowa Jastrząbka - Rzuchowa

Ostatni mecz zespołu TS Tuchovia jaki oglądałem to ten w Skrzyszowie. Napisałem wtedy, że drużynę gości ciężko jest ocenić po tym co zobaczyłem. Trudno było ocenić ekipę Tuchowa na tle naprawdę mocno osłabionego brakiem kilku podstawowych zawodników i znajdującego się w lekkim dołku przeciwniku. Od tego momentu zawodnicy z Tuchowa kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa i po dzisiejszym mogli zostać liderem rozgrywek, i tak się też stało. Czy dzisiaj mogę z czystym sumieniem napisać coś więcej o tej drużynie? Bardzo bym chciał, ale ich dzisiejszy rywal podobnie jak miesiąc temu Skrzyszów znajduje się chyba nawet nie w małym, ale sporym dołku. Już pierwsza akcja, rzut rożny i bramka dla zespołu gości (chyba nawet samobójcza). Potem trochę bezbarwnej gry z obu stron i znowu prosty błąd gospodarzy i zrobiło się 2:0.

niedziela, 17 października 2021

Wolania - Kolejarz

Dzisiaj przed zawodnikami Wolania Wola Rzędzińska kolejny bardzo trudny mecz z wymagającym przeciwnikiem jakim bez wątpienia jest obecnie ekipa Kolejarza Stróże. To może nawet taki mecz prawdy, aby zobaczyć i przekonać się czy gospodarze są w stanie nawiązać równorzędną walkę z tymi najlepszymi zespołami i powalczyć o coś więcej niż tylko wlec się w dolnej części ligowej tabeli. Już po zawodach więc mogę sobie odpowiedzieć na te wyżej zawarte wątpliwości. Po dzisiejszym meczu nie mam żadnych wątpliwości, że miejsce zawodników z Woli Rzędzińskiej jest w górnej części ligowej tabeli. Pokonali naprawdę bardzo dobrego przeciwnika i to w stylu, do którego przyzwyczaili nas przez wiele ostatnich lat. Grali szybko, twardo, bardzo ambitnie i co najważniejsze, skutecznie aplikując gościom 4 gole a, że, zawodnicy ze Stróż wysoko postawili poprzeczkę mogliśmy oglądać świetne widowisko.

sobota, 16 października 2021

Zgłobice - Gosławice

8 sierpnia 2020 roku byłem w Zgłobicach i napisałem wtedy tak „Wystartowały rozgrywki „A” – klasy. Dogodna przedpołudniowa pora skłoniła mnie do wyjazdu na mecz pomiędzy: LKS Zgłobice – LKS Gosłavia Gosławice. Z tego co mogłem się dowiedzieć, Zgłobice mocno wzmocnione mają aspiracje awansu do Okręgówki. Już po meczu mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że z taką grą to nie mają czego szukać, nawet w tej podobno słabej Okręgówce. Ja wcale nie uważam, że ona jest aż taka znowu słaba. Pierwszą połowę tego meczu podsumował trener zespołu gospodarzy „Panowie dramat jest”. Ja tylko podpisuję się pod tym stwierdzeniem w całej rozciągłości. Druga nie była wcale lepsza i tylko rzutowi karnemu gospodarze mogą zawdzięczać zdobycie 3 punktów. W mojej ocenie remis byłby sprawiedliwym wynikiem. Nie można te dziesiątki niecelnych podań, chaosu i nieporadności przypisywać gorącej aurze. Wyglądało to bardzo, bardzo kiepsko. Możemy tylko mieć nadzieję, że już kolejne mecze pokażą prawdziwą wartość obu zespołów”.

niedziela, 10 października 2021

Zorza - Wisła

Po weselnej sobocie dzisiaj tylko jeden mecz w pobliskim Zaczarniu, gdzie przyjechał także zespół Wisły Szczucin. Gospodarzom nie wiedzie się w tej rundzie rozgrywek więc to goście byli faworytem tego spotkania i nie zawiedli swoich sympatyków pokonując zawodników Zorzy 3:1. Pierwsza połowa bardzo niemrawa w ich wykonaniu i to gospodarze mieli więcej z gry zdobywając bramkę (z mojej perspektywy z metrowego spalonego, jednak mogłem być źle ustawiony a i wzrok już nie sokoli), ale goście wyrównali a dokładniej ujmując dokonał tego bramkarz Zaczarnia sam sobie strzelając gola i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Druga to już zdecydowanie lepsza gra ekipy ze Szczucina co przełożyło się na strzelenie przeciwnikowi jeszcze dwóch bramek.

niedziela, 3 października 2021

Wolania - Tarnovia

Po południu udałem się na mecz Wolania Wola Rzędzińska – MKS Tarnovia Tarnów, aby zobaczyć zwłaszcza zespół gospodarzy któremu ostatnio zbyt dobrze się nie wiedzie. Co jest tego przyczyną? To ekipa, którą przed sezonem widziałem w pierwszej piątce ligowej tabeli a nie tej w której zespoły muszą walczyć o utrzymanie w rozgrywkach IV ligi. Tak się składa, że ich dzisiejszy przeciwnik balansuje na granicy, więc dzisiaj raczej nikt nie chciał tego meczu przegrać. Trzy punkty jadą do Tarnowa a w Woli Rzędzińskiej zostaje smutek i chyba coraz większe obawy o dalszy los zespołu. Ktoś powie, że to zdecydowanie za wcześnie na taki lament i może mieć w tym trochę racji, ale po tym co dzisiaj zobaczyłem w wykonaniu zespołu gospodarzy upoważnia mnie do wyrażania obaw. Był to bardzo słaby mecz w ich wykonaniu, w którym główne role grały chaos oraz bezradność i jedyna ładna akcja, po której padł gol nic nie zmieni w tej surowej ocenie.

Błękitni Tarnów - Iskra Tarnów

Już po Mszy Świętej, niedzielnym śniadaniu więc spokojnie można się udać na Małe Tarnowskie Derby, bo chyba za takie można uznać pojedynek Błękitnych 1947 Tarnów z Iskrą Tarnów. W nieco lepszej sytuacji przed meczem znajdowali się goście, którzy zajmowali 7 lokatę z 15 punktami, ale wystarczyła dzisiejsza wygrana gospodarzy, aby zbliżyć się do Iskry Tarnów na odległość czterech oczek. Czy im się udało tego dokonać? Niestety nie, bo mecz zakończył się podziałem punktów. Muszę w tym miejscu nadmienić, że gospodarze mieli wielką szansę na wygranie tego meczu, bo byli dzisiaj zespołem zdecydowanie lepszym. Wystarczyło tylko i wyłącznie zdobyć kolejną bramkę a sytuacje ku temu były.

sobota, 2 października 2021

Wałki - Szerzyny

Nadszedł czas, aby w końcu zobaczyć co się dzieje w Sokole Wałki, jak wygląda ta ich gra, skoro w ligowej tabeli widniejąca zdobycz punktowa to 0. Dzisiejszy ich przeciwnik tych punktów ma aż 3 i zajmuje przedostatnie miejsce. Można by powiedzieć, że to mecz na szczycie. Jak już wspomniałem bardzo się pomyliłem co do ekipy z Wałek sądząc, że powalczą w tym sezonie może nawet o awans. O awansie to raczej nie ma co nawet marzyć, ale dzisiaj gospodarze zdobyli pierwsze punkty i to od razu trzy. Należy jednak zaznaczyć, że punkty bardzo, bardzo wymęczone. Pierwsza połowa to bardzo dobra gra zespołu z Szerzyn i prowadzenie 2:0 a szczerze mówiąc już po 10 minutach mogło być 4:0. Te dwie zdobyte bramki po szkolnych błędach zawodników z Wałek, którzy zupełnie nie potrafili wejść w ten mecz.