niedziela, 8 października 2017

Z płyty boiska 147

Nie rozpieszcza ta jesienna aura zawodników czy kibiców. Deszcz, wiatr, zimno i ciężkie błotniste boiska. Tak było i dzisiaj w Pleśnej. Zawodnicy to jednak twardziele i takie warunki nie są dla nich żadną przeszkodą. Czołowa drużyna rozgrywek spotkała się na boisku z zawsze groźną ekipą "Pogorii" Pogórska Wola. Jadąc do Pleśnej nie sposób nie poświęcić choćby godzinki na spacer po pięknej okolicy. Gdyby jeszcze wyjrzało słoneczko? Bardzo liczę na przyjście Polskiej Złotej Jesieni. Jeszcze Bieszczady, Krościenko nad Dunajcem, Kalwaria Zebrzydowska, może Czerwone Wierchy. Wracając do meczu. Jak przewidywałem był to bardzo dobry i trzymający w napięciu mecz, ale niestety tylko przez pierwszą połowę.

Goście okazali się bardzo wymagającym przeciwnikiem, ale tylko przez 45 minut. Wynik w pierwszej połowie 1:1 a w drugiej 4:0 mówi właściwie wszystko o tym meczu.  Jadąc do Pleśnej chciałem na miejscu skonfrontować tą dobrą dyspozycję gospodarzy w obecnym sezonie rozgrywkowym. Rzeczywiście to zgrany kolektyw i ta ich pozycja w tabeli absolutnie nie jest dziełem przypadku. Tym większy szacunek bo jak wiem klub borykał się z kłopotami natury organizacyjnej ale wyszedł z tego obronną ręką i bardzo dobrze. Pleśna zasługuje na klasową drużynę, która będzie jakąś inspiracją i zachętą dla młodych adeptów piłki nożnej.  Sędziowanie poprawne. Muszę wspomnieć o jednej sprawie. Odgrodzenie murawy od widowni musi mieć minimum 3 metry. W Pleśnej to nie więcej jak 2 metry. Jak to jest na innych obiektach? Jak to się ma do niedawnych odbiorów boisk? Teraz już tylko świętujemy awans naszej Reprezentacji do przyszłorocznych MŚ. Serdeczne gratulacje!


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz