sobota, 14 marca 2020

Przymusowa przerwa


Kilka przemyśleń w temacie odwołania rozgrywek. Nawet nie będę ukrywał, że lekko zdumiała mnie ta informacja o odwołaniu rozgrywek w Małopolsce i jak się okazało w całej Polsce do końca marca 2020 roku. Zdumiała, bo rozgrywki na szczeblu centralnym miały iść swoim tokiem, choć bez publiczności. Czym niby różnią się rozgrywki szczebla centralnego od tych amatorskich? Czy to są różni ludzie? W końcu znaleźli się mądrzejsi i rozsądniejsi, którzy uświadomili tym pożal się Boże fachowcom z Zarządu PZPN a ci zawiesili rozgrywki na każdym ich szczeblu. Po raz kolejny dziwi mnie postawa Prezesa Bońka, który podejmuje niezrozumiałe decyzje, ale akurat szczebel centralny jest mi zupełnie obojętny w przeciwieństwie do naszych prawdziwych rozgrywek. Szkoda tylko klubów. Kilkumiesięczne przygotowania, wiele meczów kontrolnych, obozów?

niedziela, 8 marca 2020

Młodzi też grają sparingi


Nie tylko seniorskie zespoły przygotowują się do wznowienia rozgrywek w wiosennej rundzie sezonu 2019/20, ale czynią to również zespoły młodzieżowe. W dzisiejsze niedzielne popołudnie na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Woli Rzędzińskiej na sparingowy mecz umówiły się zespoły Tarnowskiej Akademii Piłkarskiej oraz Karpat Siepraw. TAP Tarnów występuje w rozgrywkach tarnowskiej III Ligi Trampkarzy a ich dzisiejszy przeciwnik w myślenickiej III Lidze Trampkarzy. Młodzi zawodnicy z Tarnowa do sezonu przygotowują się bardzo intensywnie. Po zimowym obozie w Krościenku nad Dunajcem kontynuują treningi w hali sportowej w Tarnowie - Mościcach, na sztucznym boisku w Woli Rzędzińskiej czy Tarnowie. Rozgrywają przy tym wiele gier kontrolnych. Jak się dowiedziałem także zawodnicy z Sieprawia solidnie przygotowują się kolejnej rundy rozgrywek. Liczyłem na ciekawy mecz, bo wiem, że tym młodym zawodnikom nie brakuje ambicji, woli walki i sporych już umiejętności.

sobota, 7 marca 2020

Tuż przed inauguracją sezonu...


Przed nami już ostatnia prosta i zaczynamy piłkarskie zmagania na poważnie. Rozpoczniemy za tydzień od rozgrywek w IV Lidze. Mnie naturalnie najbardziej interesuje otwarcie sezonu przez zespół Wolanii Wola Rzędzińska, która uda się na trudny teren do Bochni. Tak się złożyło, że zawodnicy z Woli Rzędzińskiej mogą tę rundę rozgrywek rozpocząć z wielkim spokojem bowiem w poprzedniej nagromadzili sporą ilość punktów. Wcale to nie znaczy, że podejdą do meczu na luzie i bez koncentracji, bo to profesjonaliści. Zapowiada się ciekawe widowisko. Dzisiaj mieli rozegrać spotkanie w Radomyślu Wielkim z miejscową Radomyślanką na naturalnej trawie, ale aura pokrzyżowała te plany i mecz odbył się na sztucznej nawierzchni w Woli Rzędzińskiej.

niedziela, 1 marca 2020

Sparing 1 marca 2020


Tradycyjnie po niedzielnej Mszy Świętej i przed obiadem udałem się na mecz piłkarski. Po takim dotlenieniu na pewno apetyt będzie jeszcze lepszy. Trafiłem na zawody, w których rywalizowały ze sobą zespoły: Koszyce Wielkie (tarnowska klasa A) – Dąb Żdżary (dębicka klasa B). Powiem szczerze, trochę czułem się jak na pikniku. To taka typowa amatorska piłka. Gra toczy się głównie w środkowej części boiska i tam, gdzie aktualnie znajduje się piłka. Trudno zatem doszukiwać się i mówić o jakimś poziomie gry. Wiem, że to sparing, że kluby nie mają zbyt dużo pieniędzy, ale takie granie bez sędziów wiele traci na swojej wartości. W tym meczu niemal co druga akcja powinna być przerwana ze względu na zawodników znajdujących się na spalonym, dlatego wynik w takich zawodach nie ma tak naprawdę większego znaczenia.