czwartek, 31 października 2019

Niepokojące, smutne i żenujące.


Zapoznałem się z kilkoma felietonami poświęconymi coraz częstszymi atakami na sędziów piłkarskich, jak i ostatnimi wydarzeniami, o których pisze kolega Ryszard i powiem szczerze, że jest to bardzo niepokojąca tendencja. Cieszy mnie fakt, że sprawa z Luszowic trafi na Policję i mam nadzieję także do Sądu. Absolutnie nie może być zgody na tego typu chamskie zachowania. Sam doświadczyłem ostatnio takiego. Tym pseudokibicom wydaje się, że są bezkarni, że mogą poniżać, zastraszać, wyśmiewać. Im się wydaje, że są anonimowi. Otóż nie! Na meczach rozgrywanych na tym naszym poziomie nikt nie jest anonimowy. Niemal każdy zna każdego i bardzo łatwo jest każdemu udowodnić tak okrutne słowa wypowiadane do drugiego człowieka. Kto im dał takie prawo? Odpowiadam. Nikt nie ma takiego prawa. To frustraci, którzy swoje niepowodzenia życiowe, złe emocje, niedolność i głupotę wyładowują na innych. Nie może być na to zgody. Czy każdy z nich chciałby, aby jego samego lub jego dziecko ktoś obcy poniżał, obrażał, wyklinał? Chyba tylko ktoś mający nierówno pod sufitem. Każdemu człowiekowi potrzeba raczej dobrego słowa i serdeczności a nie wyzwisk i gróźb. 

niedziela, 27 października 2019

Z płyty boiska 290


Wykorzystując kolejny tak ciepły i piękny dzień, aby nie siedzieć w domu (pewnie przed TV) pojechałem na mecz do Jastrząbki. Pojechałem łapać promienie słoneczne, ale i zobaczyć co dzieje się w zasłużonym i kiedyś grającym na wysokim poziomie klubie, który obecnie zajmuje jedno z końcowych miejsc w „A” -klasowej żabieńskiej grupie. Ich dzisiejszym przeciwnikiem był zespół Ava Grądy, znajdujący się w środku ligowej tabeli a w minionym sezonie bodajże walczącym nawet o awans do Okręgówki. Nowa Jastrząbka wygrała 5:2 i starym zwyczajem wygranych nie będę szczegółowo oceniał. Powiem tylko tyle, że ich gra nie wyglądała jakoś specjalnie źle. Niestety, ale rzuca się w oczy kiepskie boisko, na ławce dla rezerwowych bodajże jeden zawodnik a kiedyś nowy piękny obiekt stracił swój blask. Zobaczyłem na ławce dla rezerwowych Panią Kasię i to może jest promyk nadziei na lepsze jutro. Trzymam kciuki.

Z płyty boiska 289


Kolejna piękna niedziela (podobno już taka ostatnia) i mecz Klasy Okręgowej pomiędzy: LKS Ładna – LKS Wisła Szczucin. Jak możemy zauważyć po bardzo niemrawym początku rozgrywek zawodnicy z Ładnej zaczęli wreszcie punktować. Pisałem o tym już dość dawno, że w końcu to nastąpi, bo nie najgorzej ta ich gra wyglądała a punkty odjeżdżały. Ich dzisiejszy przeciwnik także złapał wiatr w żagle po kilku nazwijmy to wpadkach, więc zapowiadał się ciekawy mecz. Wygrali goście 2:0, ale gdyby mecz zakończył się remisem nikt nie powinien być pokrzywdzony. Pierwsza połowa należała do gospodarzy, którzy przeprowadzili kilka składnych i szybkich akcji, po których powinno paść minimum trzy bramki. Na drodze stanął bramkarz bądź zabrakło precyzji a jeszcze dokładniej tak zwanej zimnej krwi.

sobota, 26 października 2019

Z płyty boiska 288


Tygodniowy rozbrat z piłką związany z wędrówkami po górskich szlakach spowodował jeszcze większą chęć obejrzenia piłkarskich zmagań. Nie widziałem jeszcze w tym sezonie zawodników Okocimskiego Brzesko więc tam skierowałem swoje kroki. Tym chętniej, bo ich przeciwnikiem była Wolania Wola Rzędzińska, która w poprzedniej kolejce straciła dwa punkty i miała wielką ochotę odbić to sobie na Okocimskim. Czy im się udało?  Już mogę napisać. Udało się, ale po kolei. Przed meczem odbyła się uroczystość pożegnania wieloletniego zawodnika Okocimskiego Brzesko Daniela Polichta, który prawdopodobnie zakończył piłkarską karierę. I wracamy do meczu. Nie był to jakiś wybitny mecz, ale dramaturgii w nim nie brakowało. Przez pierwsze pół godziny trwała typowa walka z lekką przewagą drużyny z Woli Rzędzińskiej. Niestety w tym czasie dochodziło do spięć na linii zawodnicy gości a sędzia tego spotkania, który (tak na marginesie) nie miał dzisiaj najlepszego dnia.

sobota, 19 października 2019

Jesienne wędrowanie


Żal byłoby nie wykorzystać tak pięknej aury i nie pochodzić po górach. Wprawdzie niezbyt wysokich, bo Pieniny do takich chyba się zaliczają. Mimo wszystko to zawsze coś. To bez wątpienia najpiękniejszy czas na takie spacery. Te promienie słoneczne, poranne mgły, barwy liści dają niezapomniane wrażenia i pozostają na długi czas. Jak widać na zdjęciach po raz kolejny zaliczyłem Trzy Korony, Sokolicę, zamek i zaporę w Niedzicy. Nie była to pełnia weekendu, dlatego na szlakach nie było tłumu turystów, co niestety można ostatnio zaobserwować niemal na wszystkich szlakach, czy to w Zakopanem, Bieszczadach, Karkonoszach czy Pieninach. Moja baza wypadowa to Krościenko nad Dunajcem a jeszcze dokładniej Pensjonat CROSNA SPA. Mam tu wszystko co potrzeba. Wygodne spanie, świetne jedzenie a po wędrówkowych trudach saunę czy hotelowy basen. 

niedziela, 13 października 2019

Z płyty boiska 287


Kolejna piękna niedziela przed nami. Po Mszy Świętej i spełnieniu obywatelskiego obowiązku oddając głos w wyborach parlamentarnych można było z czystym sumieniem udać się na zawody sportowe. Takie w bardzo sprzyjającym terminie odbywają się w Śmignie, więc tam pojechałem. Dwie godziny spędzone na świeżym powietrzu w dobrym towarzystwie i na dobrym meczu znakomicie zaostrzają apetyt przed niedzielnym obiadem. Nie będę ukrywał, że bardziej interesował mnie zespół przyjezdny Dunajec Mikołajowice. To przez wiele lat czołowy zespół Okręgówki a tym razem coś tam nie funkcjonuje należycie i zespół pląta się w ogonie „A” - klasowej tabeli. Gospodarze walczą o powrót do wyższej klasy i jak na razie nie tracą kontaktu z czołówką. Jak było dzisiaj?

sobota, 12 października 2019

Z płyty boiska 286


Po południu pojechałem na mecz do pobliskich Wałek, gdzie stawił się inny reprezentant Gminy Tarnów KS Tarnowiec. Mecz zakończył się wynikiem remisowym 3:3 i od razu powiem, że był to sprawiedliwy wynik nie krzywdzący żadnej ze stron. Innym pozostaje fakt, że to gospodarze prowadzili już 3:1 i niestety dla nich pozwolili sobie strzelić dwie bramki. Główną przyczyną takiego obrotu sprawy wydaje się brak odpowiedniej kondycji zawodników gospodarzy, którzy ewidentnie opadli z sił. Trzeba uczciwie powiedzieć, że nie był to porywający i stojący na wysokim poziomie mecz, ale licznie zgromadzona publiczność mogła wyjść z tego pojedynku zadowolona. Widziałem działaczy i zawodników z Woli Rzędzińskiej, Zaczarnia, Łękawicy czy Pogórskiej Woli. Niestety znowu powtórzę to po raz kolejny i będę tak czynił nadal, za dużo na boisku pada niecenzuralnych słów.

Z płyty boiska 285


Byłoby żal w tak piękny czas trochę nie pokibicować. W samo południe spotkały się w Zbylitowskiej Górze dwa "Dunajce". Ten miejscowy i ten z Zakliczyna. Jak zwykle przy takiej okazji liczyłem na dobre widowisko i takie też było. Lepszy okazał się ten przyjezdny wygrywając 3:2. Był to mecz trochę z kategorii juniorzy kontra seniorzy lub kawalerowie przeciw żonatym. Zmierzam do tego, że trzon zespołu gości stanowi młoda gwardia, zupełnie odwrotnie jest w ekipie gospodarzy, gdzie wielu zawodników z niejednego pieca chleb jadła. Mecz zaczął się po myśli gospodarzy, którzy szybko otworzyli wynik, po błędzie bramkarza. Dzisiaj to bramkarze w obu zespołach mieli słabszy dzień i głównie po ich błędach padały bramki. Nie ma się co oszukiwać. Zawodnicy z Zakliczyna dużo więcej i szybciej biegali, grali o wiele bardziej agresywnie i lepiej technicznie bardzo szybko doprowadzając do remisu i strzelenia kolejnej bramki.

piątek, 11 października 2019

Wybory 2019 !


2019 rok to rok wyborczy. Na pierwszy ogień poszły wybory do Parlamentu UE. Były to bardzo ważne wybory, bo to tam podejmowane są bardzo istotne decyzje wpływające na nasze życie. Kto potrafi logicznie myśleć ten doskonale wie, że tamtejsze elity mają na uwadze podporządkowanie sobie całej Europy. Na drodze do tego stoją im jeszcze takie kraje jak: Polska czy Węgry. Stąd taka nagonka na te narody, aby je nastraszyć, upokorzyć i zmusić do uległości. Nie ulegnie im tylko obecna władza z doskonałym Premierem i Prezydentem na czele. Zatem dla mnie głosowanie było bardzo proste. Było proste i oczywiste do UE i takie będzie 13 października 2019 roku. Tamte wybory były ważne a te są jeszcze ważniejsze. Dlatego nasz głos był i jest tak ważny. Możemy obronić nasze tradycje, wartości, rodziny, wiarę. Nie będę filozofował i wymieniał zalet jednych i wady drugich. Każdy przecież ma swój rozum i doskonale to wszystko widzi. Obecna władza idzie w dobrym kierunku i tego się trzymajmy. Póki co trzymajmy totalną opozycję z dala od rządzenia dla dobra Polski i nas wszystkich. Mobilizujmy się nawzajem i głosujmy na Prawo i Sprawiedliwość. Nie wolno dopuszczać myśli, że nie idę na wybory, bo i tak PiS wygra. Wręcz odwrotnie. Każdy głos jest na wagę zwycięstwa. Co bardzo ważne. Pewnego zwycięstwa.  

niedziela, 6 października 2019

Z płyty boiska 284


Po wczorajszym znakomitym meczu na szczeblu IV ligi dzisiaj w to bardzo zimne popołudnie pojechałem na mecz w tarnowskiej klasie „B” do Łękawicy. Gospodarze zmierzyli się z zespołem Iskra Tarnów. To dwie czołowe drużyny, więc liczyłem na całkiem przyzwoite zawody. Niestety, ale nie było to porywające widowisko. Mocno rozczarowała ekipa z Łękawicy zwłaszcza po zwycięstwie w Rzepienniku Strzyżewskim. Goście rozegrali dobry mecz i wygrali 4:2. Wygrali dosyć pewnie i całkowicie zasłużenie. Dużo więcej i szybciej biegali, oddawali sporo strzałów zupełnie odwrotnie niż gospodarze. Szczerze mówiąc nie wiem co o tym sądzić i w czym tkwi problem? Tak radykalna zmiana z tygodnia na tydzień. Z drugiej jednak strony tak zdarza się dosyć często na tym poziomie rozgrywek. Wystarczy, że zabraknie jednego zawodnika i już odbija się to na poziomie gry całego zespołu.

sobota, 5 października 2019

Z płyty boiska 283


Udając się dzisiaj na mecz zadawałem sobie pytanie, czy będzie to dalszy zwycięski marsz zawodników z Woli Rzędzińskiej, czy też zawodnicy Lubania Maniowy staną im na drodze? Tak się złożyło, że był to mecz jakby o 6 punktów, bo obie drużyny sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli gromadząc po 19 punktów. Dzisiejszy przeciwnik Wolani Wola Rzędzińska to uznany i bardzo trudny do ogrania zespół. Lekki chłód, padający kapuśniaczek. Zapowiadał się wielki mecz. I już wiemy. Lubań nie zatrzymał Wolani. I od razu odpowiedź na drugie pytanie. Był to znakomity mecz z obu stron. Najlepszy mecz jaki do tej pory widziałem. Wyśmienicie mecz ułożył się dla gospodarzy, którzy już po kilku minutach gry cieszyli się ze zdobytej bramki. Tym większa była to radość, bo gol ten został dedykowany koledze tradycyjną kołysanką. Serdeczne gratulacje i z mojej strony.

środa, 2 października 2019

Z płyty boiska - Puchar Polski


Dzisiaj odbyły się mecze IV rundy Pucharu Polski na szczeblu MZPN Podokręg Tarnów. Tak się złożyło, że w tym roku do tej fazy rozgrywek trafiły najmocniejsze zespoły. Oba mecze Metal Gawro Tarnów – Tarnovia Tarnów oraz Wolania Wola Rzędzińska – Unia Tarnów zapowiadały się bardzo interesująco. Prawdopodobnie trenerzy wystawią w tych meczach swoich rezerwowych zawodników, ale i tak emocji nie powinno zabraknąć. Nie tylko ja zadawałem sobie pytanie, czy w Finale spotkają się oba IV ligowe kluby z Tarnowa? Podejrzewam, że wielu nie chciałoby takiego Finału z wiadomych przyczyn. Już wiemy, że w rozgrywkach o Puchar Polski nie dojdzie do takiego pojedynku. W Finale spotkają się również dwa tarnowskie kluby i będą to Unia Tarnów oraz Metal Gawro Tarnów.

wtorek, 1 października 2019

Ze sztucznej murawy


Małymi krokami posuwamy się do przodu na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Woli Rzędzińskiej. Dokonują się kolejne odbiory, a to strażacy a to sanepid. Nie takie to wszystko proste. To jest jednak po za mną. Ja zajmuję się bardziej prozaicznymi zajęciami jak koszenie trawy, organizowaniem zakupu sprzętu sportowego, wyposażenia szatni, grabieniu liści (a jest co grabić) itp. Niestety nie pomyślano jeszcze przed zamontowaniem murawy, aby te kilkanaście drzew wyciąć lub przynajmniej przyciąć. Obecnie to istny koszmar. Doszło jeszcze ważne zajęcie jakim jest obsługa sprzętu do pielęgnacji sztucznej trawy. Nie jest to byle jaki sprzęt. Posiada mnóstwo różnych funkcji. Niestety, ale jeszcze sporo czasu potrzebujemy do oficjalnego dopuszczenia obiektu do użytku i to jest chyba ta najsmutniejsza wiadomość. Nastąpi to najprawdopodobniej pod koniec października.