sobota, 29 maja 2021

Tarnovia Tarnów - BKS Bochnia


Pogoda jaka jest każdy widzi, wokół domu zrobić się zbyt wiele nie da, o koszeniu trawnika trzeba zapomnieć więc najlepiej jest udać się na mecz. Tutaj nikt nie narzeka i bez względu na deszcz i zimno zawodnicy wychodzą na murawę by walczyć o ligowe punkty. Chyba jako pierwsi w ten sobotni poranek naprzeciw siebie stanęły ekipy: Tarnovi Tarnów oraz BKS Bochnia. Oba zespoły walczące o utrzymanie w rozgrywkach IV ligi i obie bardzo potrzebują punktów gwarantujących ligowy byt. W nieco lepszej sytuacji są zawodnicy z Bochni, ale własny teren powinien sprzyjać gospodarzom, którym od pamiętnej wygranej w Metalem Tarnów wiedzie się coraz gorzej. Chciałem zobaczyć o co w tym chodzi i czy rzeczywiście gra zawodników z Tarnowa wygląda tak kiepsko.  
 
Chyba nie zdeprymował ich awans swoich koleżanek z klubu do Ekstraligi Kobiet do tego stopnia, że zapomnieli, jak się gra i wygrywa. Na pewno przedwczesna śmierć Prezesa Waldka wprowadziła do klubu pewien niepokój i niepewność, ale cóż życie musi toczyć się dalej. Jak usłyszałem w klubie już jest nowa Pani Prezes i musimy wierzyć, że uda się jej zarządzać tym klubem o tak bogatej historii i nadal go rozwijać i umacniać. Śmiem twierdzić, że przy pomocy innych doświadczonych działaczy i pracowników jest to możliwe, ale do łatwych to zadanie należeć nie będzie. Mam nadzieję, że podejmując się tego miała pełną świadomość jak trudne wyzwanie przed nią stanęło. 
 
Podnieść na jeszcze wyższy stopień dość dobrze rozwijającą się sekcję piłki nożnej Pań, wzmocnić IV ligową drużynę seniorów, ogarnąć rozgrywki młodzieżowe a przecież trzeba jeszcze koniecznie poprawić infrastrukturę w klubie a najlepiej całkowicie ją zmodernizować. Ja pamiętam ten obiekt od kilkudziesięciu lat i powiem szczerze, że nic tutaj się zbytnio nie zmieniło a ten Klub zasługuje na obiekt z prawdziwego zdarzenia, godny obecnych czasów. W każdym bądź razie ja tego nowej Pani Prezes serdecznie życzę. Wszyscy doskonale wiemy, że z tym klimatem dla piłki nożnej w mieście Tarnowie nie jest ciekawie, więc trzeba wiele determinacji, aby cokolwiek zmienić na lepsze. 
 
Wracając do meczu. Tarnovia zdobyła 3 punkty i chyba jest to dla nich najważniejsza informacja. W pierwszej połowie byli tylko niemal statystami na tle bardzo dobrze grającej ekipy z Bochni, która miała kilka szans na zdobycie bramki, ale na drodze stanął dobrze dysponowany bramkarz. Kluczowa dla meczu okazała się chyba 45 minuta, w której wykluczony z gry został zawodnik gości, ale za co to tak naprawdę nie jestem w stanie określić. Arbiter zarządził wykonanie rzutu wolnego pośredniego po którym padła bramka. Druga połowa już należała do zespołu gospodarzy w której zdobyli jeszcze 3 bramki i mecz zakończył się wynikiem 4:1. Kolejne mecze pokażą czy Tarnovia skutecznie powalczy o punkty, ale z tego co dzisiaj widziałem będzie o nie bardzo trudno.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz