Wystartowała dzisiaj IV Liga w 20 osobowym składzie, bo Sandecja II Nowy Sącz wycofała się z rozgrywek. To skrajna nieodpowiedzialność, choć cisną mi się na usta zupełnie inne słowa. Na uwagę zasługuje wynik tarnowskich derbów w których Unia Tarnów gładko (tak można sądzić po wyniku) pokonała swojego dzisiejszego rywala Metal Tarnów. Co się zaś tyczy tarnowskiej Unii. Przejrzałem tytuły najnowszej tuby propagandowej MZPN w Krakowie. Zaciekawił mnie jeden pod tytułem „I po co były te gry wojenne”? podpisany przez JC. Sprawa dotyczy barażu o III ligę. Między innymi czytamy: „Pozostało boisko jako miejsce, gdzie dokonała się weryfikacja prowadzonych w ostatnich tygodniach przez działaczy Unii manewrów niemalże wojennych. Czyniono te dalekie od czystego sportu wysiłki daremnie i w ogóle bez sensu. Bo Cracovia, wbrew zarzutom czynionym przez drugą stronę, wcale nie wzmocniła się posiłkami z ekstraklasy. Ba, wcale nie miała takiego zamiaru... A i tak nie dała rywalom szans...Zdecydowanie wolimy mecze, w których piłka lepiej czy gorzej toczy się po murawie. A nie jest, zresztą koślawo, za to celowo kierowana na aut. Jakby to było miejsce w futbolu najważniejsze, choć przecież nie jest...” - koniec cytatu.
Niezwykle pouczający tekst wybitnego felietonisty. Skoro Cracovia II nie miała zamiaru korzystać z zawodników pierwszego zespołu to po jaką cholerę odwlekali ten baraż? My też wolimy, aby wszelkie sprawy załatwiane były na murawie a nie w gabinecie Prezesa. Piszę „my”, bo wierzę głęboko, że wszyscy zainteresowani się pod tym podpiszą. Pewni ludzie piszą o czystości sportu!!! Świat staje na głowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz