Wolani marsz do góry. Niższe ligi TOZPN napisały coś
takiego „jest sobota, ładna pogoda, idźcie na mecz”. Ja tylko dodam, chodźcie
na mecze nie tylko w sobotę i nie tylko przy ładnej pogodzie. Naprawdę warto.
Dzisiaj a jakże udałem się na mecz swojej drużyny Wolania Wola Rzędzińska.
Przyjechał również zespół Barciczanka Barcice. Przez wiele lat bardzo dobry,
czołowy IV – ligowy zespół. Obecnie zamykający ligową tabelę. Po dzisiejszym
meczy trochę mniej mnie to dziwi, bo byli tylko tłem dla zawodników z Woli
Rzędzińskiej. Porażka 4:0 była najniższym wymiarem kary. Jak się dowiedziałem z
zespołu odeszło wielu podstawowych zawodników więc na lepszą grę i wyniki
trzeba jeszcze trochę poczekać. Zespół jest młody i wszystko przed nim. Wolania
dzisiaj tylko potwierdziła swoją wartość grając po prostu swoje. Ich zwycięstwo
nie było zagrożone ani przez moment. Goście tylko przez pierwsze 15 minut
próbowali stawić czoła zawodnikom gospodarzy, później było już tylko gorzej.
Druga połowa meczu to już tylko i wyłącznie całkowita dominacja drużyny Wolani.
Do tego stopnia, że było to trochę nudne. Bardzo cieszy mnie fakt, że to już
kolejny mecz rozegrany na dobrym poziomie. Już pisałem, że to ekipa, która
potrafi grać w piłkę nożną. Wiem także, że jest to poparte solidnym treningiem.
Panowie! Tak trzymać.
Sędziowanie bardzo dobre, ale
trzeba uczciwie powiedzieć, że nie był to trudny mecz do prowadzenia. Zrobiłem
przegląd sobotnich meczów i chyba na pierwszy rzut wysuwa się remis Metalu
Gawro Tarnów z ekipą Zorza Zaczarnie. Pierwsze stracone punkty lidera
rozgrywek. Nadzwyczaj dobrze radzi sobie w Okręgówce Ikar Odporyszów czy
Ciężkowianka Ciężkowice. Już jutro kolejne mecze i kolejne emocje. Chodźmy na
mecze!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz