Z płyty boiska 246

Dzisiejsza Niedziela to w naszej Parafii Miłosierdzia Bożego Wola Rzędzińska, Niedziela Odpustu Parafialnego. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można było założyć, że będzie to Niedziela deszczowa i tak też się stało. Zmieniło to moje plany wyjazdowe na piłkarskie zawody. Udałem się zatem na ciekawie zapowiadający się mecz do Dąbrowy Tarnowskiej, gdzie jest okazała trybuna, która dzisiaj była dla nas kibiców zbawienna. Dodatkową motywacją był fakt, że przeciwnikiem miejscowej drużyny był lider rozgrywek, Wolania Wola Rzędzińska, która po wygraniu tego meczu  w zasadzie może świętować awans do rozgrywek IV Ligi. Tak też się stało. Goście odnieśli zwycięstwo 6:3. Nie będę zwlekał i od razu napiszę, że był to znakomity mecz, godny pozycji obu zespołów w ligowej tabeli.

Licznie zgromadzona publiczność z wielkim zainteresowaniem oglądała to wszystko co działo się na boisku  a działo się naprawdę sporo. Muszę w tym miejscu z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że wygrana gości była jak najbardziej zasłużona. Cały czas kontrolowali to co działo się na boisku. Ich gra bez wątpienia mogła się podobać. Zawodnicy gospodarzy podeszli do tego meczu mocno zmotywowani i nie zamierzali łatwo sprzedać skóry. Grali bardzo ambitnie, ale niestety pod koniec drugiej połowy ewidentnie opadli z sił co bardzo skrzętnie wykorzystali doświadczeni zawodnicy z Woli Rzędzińskiej. Takie mecze są najlepszą i znakomitą promocją i wizytówką piłki nożnej. Oba zespoły zasługują na wielkie uznanie za stworzenie takiego widowiska i to w tak trudnych warunkach atmosferycznych. Pomimo mocno padającego deszczu murawa przygotowana do zawodów bardzo dobrze. No i na koniec sędziowanie. Było chyba najsłabszym ogniwem tego meczu. Miałbym sporo uwag, ale i tym razem oszczędzę sobie i innym wiele szczegółów. Może się na tym zupełnie nie znam? 

Jak już zapewne wszystkim wiadomo w nowym sezonie w IV Lidze wystąpią rezerwy zespołów: Wisły Kraków, Cracovii Kraków oraz Termalici Bruk-Bet Nieciecza. Wszystko na to wskazuje, że obie grupy będą liczyć po 18 zespołów. Dla mnie to jakaś masakra, ale nikt nikogo nie będzie pytał o zdanie, jak mniemam. Kolejny sezon w którym już na samym początku wiadomo będzie, że o awans będą walczyć te właśnie drużyny a reszta będzie tylko tłem i dodatkiem. Szkoda, że w Niecieczy władze klubu dopiero teraz do tego dorosły. Przez te kilka lat wyrządziły wielu naszym klubom, zawodnikom i sobie samym ogromne szkody wycofując swój drugi zespół z uczciwie wywalczonego awansu do IV Ligi właśnie. Do tej pory ta drużyna sensownie prowadzona mogła już grać w II Lidze i to w większości swoimi zawodnikami. I zespół Niecieczy to obecnie średniak I ligi i tak już zapewne pozostanie. Czy warto było pompować tak ogromne środki w coś takiego? Powtórzę, kto bogatemu zabroni? Obecnie wszystko wraca do normy. O awansach zdecydują regulaminy, jakieś dziwne i niezrozumiałe zapisy. Jak się zwykle przyjęło mawiać "przy zielonym stoliku". Drużyny zagrożone spadkiem mogą liczyć na wiele łaskawości, bowiem ilość spadków będzie zapewne ograniczona do minimum. Wraca stare, niekoniecznie dobre. 

Szanowni Państwo. Już wspominałem o możliwości zakończenia tej mojej zabawy z prowadzeniem bloga i ja już chyba do tej decyzji dorosłem. Tym bardziej, że na przestrzeni tych już kilku ładnych lat powstało wiele podobnych blogów. Jest  z czego zatem wybierać. Prawdopodobnie nastąpi to już wkrótce o czym naturalnie wszystkich zainteresowanych poinformuję.