Nie mam szczęścia w ten weekend do ciekawych meczów. Liczyłem na taki udając się do Nowej Jastrząbki tak jak i drużyna z Gromnika. To obecny lider rozgrywek. Bardzo słabe zawody. Goście zdobyli chyba najłatwiejsze trzy punkty. Trochę pobiegali, trochę pochodzili, trochę pokrzyczeli a i to wystarczyło na jeszcze słabiej grających gospodarzy. Jeszcze nie tak dawno to była drużyna groźna dla najlepszych ekip. Z taką grą będzie trudno o utrzymanie się nawet w tej niezbyt mocnej jak niektórzy twierdzą Okręgówce. Gości na pewno stać na dużo lepszą grę. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie to udowodnią.
Boisko bardzo kiepskie. Odnoszę wrażenie, że chyba co rok to gorsze. Sędziowanie można powiedzieć, że było poprawne. Sędzia nie ustrzegł się kilku drobnych błędów ale w takim przypadku mówi się "sędzia ma zawsze rację". Nigdy nie rozumiałem zawodników którzy na własne życzenie łapią kartki za bezsensowne dyskusje z sędzią czy za zbyt energiczne okazywanie swojego niezadowolenia. Zawody rozpoczęły się od minuty ciszy dla uczczenia pamięci zmarłego działacza MZPN w Krakowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz