Kolejny mecz rozgrywany w pobliżu to ten w Skrzyszowie. Beniaminek Klasy Okręgowej spotkał się z bardzo dobrą drużyną z Gromnika. Nie był to jakiś wybitny mecz. Goście wygrali te zawody całkowicie zasłużenie. Szkoda, że gospodarze trafili w pierwszym meczu na takiego wymagającego przeciwnika. Niestety spóźniłem się kilka minut w wyniku jakiegoś błędu w systemie ekstranet. Sędziowanie dobre, chociaż jeden z asystentów? Grupa „tarnowska” Okręgówki wydaje się dużo bardziej atrakcyjna. Jest tutaj wiele dobrych drużyn i klubów z bogatą tradycją. Szczerze mówiąc trochę się obawiam o tą zwiększoną ilość meczów. W obecnych czasach, gdzie tak trudno o zawodników tak intensywna gra nie przyniesie chyba nic dobrego. Jak do tego jeszcze dołożyć grę w Pucharze Polski? Gra w tygodniu to już zupełna porażka. Przy 14 zespołach nie jeden mecz rozgrywany był przy udziale „gołej” jedenastki a zdarzały się mecze w niepełnym składzie. Może się jednak mylę. Oby!
Niestety widać w tym wszystkim chwiejność działaczy klubów sportowych. Tak było dobrze i tak też jest dobrze. Sprawdza się jednak system rządów twardej ręki w związkach piłkarskich. Wystarczy być stanowczym i zdecydowanym w obronie nawet czegoś co nie jest dla większości korzystne. Jeden przyjmie to od razu, inny trochę pokrzyczy w kuluarach i też spuści głowę. Nie będę się wychylał, niech inni to robią. Za plecami to już niemal każdy fachowiec i mistrz. Krytyka płynie strumieniem. Doskonale wiedzą o tym baronowie związkowi i dlatego tak trudno jest ich usunąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz