W tak piękny niedzielny dzień postanowiłem pojechać trochę dalej i zajechałem do pięknej polskiej wsi malowanej - Zalipia. Gra tam zespół występujący w klasie "A", całkiem dobrze sobie radzący. Przyjechała tutaj również drużyna "Unii" Niedomice i nie poradziła sobie z ekipą gospodarzy osiągając dość szczęśliwy remis. Pomimo upalnej niemal pogody zawodnicy uraczyli kibiców dobrym widowiskiem. Gra była szybka i twarda. Nikt nie chciał odstawić nogi i z tego powodu dochodziło do twardej, męskiej gry. Wszystko było jednak w granicach przepisów gry w piłkę nożną. Nad wszystkim doskonale czuwał sędzia zawodów. Doświadczenie robi swoje. Boisko dobrze przygotowane do gry.
Zaskoczony byłem faktem, że goście przebierali się przy swoich samochodach. Nie wnikam w ten temat, bowiem już wkrótce to będzie teren podległy tylko i wyłącznie Podokręgowi w Żabnie. Jeżeli to nie przeszkadza drużynom przyjezdnym, to i mnie nic do tego. Ciągle nie rozumiem, po co na tak doświadczonych sędziów wysyła się obserwatorów? Tak w przypadku wczorajszego meczu w Skrzyszowie jak i dzisiejszego w Zalipiu. Może tak musi być? Jakiegoś sensu można się w tym doszukać i niech tak pozostanie. Przed nami bardzo emocjonująca końcówka rozgrywek. W najbliższą środę o awans do Finału rozgrywek o Puchar Polski na szczeblu MZPN w Krakowie powalczy MKS "Tarnovia" Tarnów z drużyną Podhala Nowy Targ. Mam nadzieję, że z pozytywnym skutkiem, czego im szczerze życzę. Ucieszyła mnie informacja, że nowy beniaminek rozgrywek w Ekstraklasie "Sandecja" Nowy Sącz swoje mecze rozgrywać będzie na obiekcie naszej "Termalici" Bruk-Bet Nieciecza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz