Minioną sobotę spędziłem wraz z drużyną LKS Wolania Wola Rzędzińska w Starej Lubovni, gdzie doszło do sparingowego meczu z miejscowym zespołem Redfox FC Stara Lubovna. To zespół grający na poziomie III Ligi, więc zapowiadał się bardzo ciekawy i korzystny dla obu stron pojedynek. Śmiało mogę powiedzieć, że był to bardzo, bardzo ciekawy mecz, który oglądało się z wielką przyjemnością. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie nasza drużyna, która nie tylko grała jak równy z równym, ale szczerze mówiąc była zespołem lepszym i powinna ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść.
Po bardzo dobrej grze utrzymywał się wynik 2:1 dla zawodników z Woli Rzędzińskiej, by po chwilowym rozluźnieniu już w doliczonym czasie zrobiło się 2:3, ale to już wyjaśnią sobie sami zawodnicy wraz z trenerem na pomeczowej analizie. Ja jako kibic jestem bardzo, bardzo zadowolony. Gospodarze dysponują boiskiem z przyzwoitą naturalną murawą, mają także do dyspozycji pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią, dobre zaplecze. Mogę jeszcze dodać, że działacze to niezwykle sympatyczni, pomocni i otwarci ludzie. Bardzo dziękujemy za serdeczne przyjęcie i gościnę. Już za tydzień rozpoczynają swoje rozgrywki, więc życzymy im samych sukcesów a najlepiej uzyskania awansu.
Wielu z nas wie, że Stara Lubovna kojarzy się zwłaszcza z zamkiem, który powstał na przełomie XIII i XIV wieku, a pierwsze pisemne wzmianki o nim pochodzą z 1311 roku. Powstał on jako strażnica szlaku handlowego do Polski. Stara Lubovna, to 16 - tysięczne miasteczko, które bardzo mi się spodobało. Piękny zadbany Rynek i wiele innych miejsc wokół niego, naprawdę dużo atrakcji jak właśnie zamek, skansen, muzeum wojska, jest hala sportowa, basen i kawiarnie ze świetnym piwem. Osobiście delektowałem się tym trunkiem (naturalnie z umiarem) w Pension Kolkaren. Jeszcze słówko o tym zacnym trunku. Większość z czytelników pewnie wie, ale mnie zaskakują takie informacje jak ta, że na Słowacji nie ma żadnego problemu ze sprzedażą piwa a nawet mocniejszych trunków na obiekcie sportowym. Tamte kluby między innymi tak zarabiają na swoje utrzymanie, bo z miejskiej kasy nie otrzymują zbyt wiele. Z tego co widziałem sądzę, że Stara Lubovna to bardzo dobre miejsce na obóz. Filmik na Facebooku. Zapraszam.
Wielu z nas wie, że Stara Lubovna kojarzy się zwłaszcza z zamkiem, który powstał na przełomie XIII i XIV wieku, a pierwsze pisemne wzmianki o nim pochodzą z 1311 roku. Powstał on jako strażnica szlaku handlowego do Polski. Stara Lubovna, to 16 - tysięczne miasteczko, które bardzo mi się spodobało. Piękny zadbany Rynek i wiele innych miejsc wokół niego, naprawdę dużo atrakcji jak właśnie zamek, skansen, muzeum wojska, jest hala sportowa, basen i kawiarnie ze świetnym piwem. Osobiście delektowałem się tym trunkiem (naturalnie z umiarem) w Pension Kolkaren. Jeszcze słówko o tym zacnym trunku. Większość z czytelników pewnie wie, ale mnie zaskakują takie informacje jak ta, że na Słowacji nie ma żadnego problemu ze sprzedażą piwa a nawet mocniejszych trunków na obiekcie sportowym. Tamte kluby między innymi tak zarabiają na swoje utrzymanie, bo z miejskiej kasy nie otrzymują zbyt wiele. Z tego co widziałem sądzę, że Stara Lubovna to bardzo dobre miejsce na obóz. Filmik na Facebooku. Zapraszam.
Panie Henryku jakie prognozy przed zbliżającym się sezonem?
OdpowiedzUsuńPanie Robercie, na razie mam inne sprawy na głowie, ale wkrótce zajmę się piłką. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń