Z płyty boiska 62

Jako, że po jednym meczu zwykle nie podejmuję się oceny drużyny, aby przekonać się o sile i faktycznej dyspozycji ekipy MKS „Tarnovia” Tarnów udałem się do Dąbrowy Tarnowskiej.

Na tym trudnym terenie i ciężkiej płycie, jednak bardzo dobrze przygotowanej do zawodów, doszło to twardego i interesującego meczu zakończonego sprawiedliwym podziałem punktów. Po tym meczu mogę już stwierdzić, że ekipa gości jest dobrze przygotowana do sezonu i na pewno będzie się liczyć w uzyskaniu awansu do IV Ligi. Gospodarze choć niemal całą drugą połowę grali w przewadze jednego zawodnika to jakoś nie umieli tego wykorzystać. Grali zbyt chaotycznie. Zabrakło zimnej krwi, takiego boiskowego cwaniactwa. Zamiast poszanować piłkę, pograć nią to zbyt szybko chcieli zdobywać kolejne bramki. Goście bardzo mądrze się bronili i wyprowadzali groźne kontry. Wszystko byłoby ok!, gdyby niestety nie kibice drużyny przyjezdnej. Stawili się na ten mecz w dosyć dużej sile głównie śpiewając obraźliwe teksty pod adresem OZPN-u, innego tarnowskiego klubu a także chamskie wyzwiska kierowane do sędziego zawodów. Nikt, ale to nikt w żaden sposób nie reaguje na takie zachowanie. Czy tak powinno być? Na pewno nie. O ile mi wiadomo, kibice drużyny MKS „Tarnovia” Tarnów mają zakaz wyjazdów na mecze swojej drużyny. Zarząd Klubu odcina się od swoich kibiców, ale czy to wystarczy? To już jednak nie moja sprawa, lecz Wydziału Dyscypliny. Mam nadzieję, że zostanie to dogłębnie sprawdzone i wyjaśnione. Sędziowanie na dobrym poziomie.