Przed rozpoczęciem rozgrywek udałem się do mojego ulubionego miejsca czyli Krościenka nad Dunajcem i Pensjonatu Crosna – Spa. W tym urokliwym miejscu można prawdziwie wypocząć. Piękne widoki, szlaki turystyczne, spokój, cisza i szum opodal płynącego Dunajca doskonale w tym pomagają.
Będąc tak blisko Niedzicy nie mogłem i tam się nie udać, tym bardziej, że odbywał się tam Turniej piłkarski sędziów. Jak się mogłem przekonać, to turniej zorganizowany z wielkim rozmachem i mnóstwem znakomitych ekip. Byli między innymi sędziowie ze Słowacji, Kielc, Dębicy. Naturalnie obecni byli także nasi tarnowscy sędziowie, którymi na parkiecie dyrygował kolega Ryszard Świerczek a nad wszystkim ze szczytu trybun czuwał Prezes Jan Pilarski. Nie wiem jak sobie poradzili do końca jednak kilka pierwszych spotkań wyglądała całkiem obiecująco. Jak to jednak bywa w takich meczach nie wynik jest najważniejszy. Jedni walczyli na parkiecie inni prowadzili intensywne dyskusje w podgrupach. Jak mawiał jeden klasyk „było co zjeść było się co napić”. Znakomita zabawa w pięknym miejscu. Miejmy nadzieję, że te rozgrywki i spotkania będą mieć pozytywny wpływ na poziom sędziowania już na ligowych boiskach. O mały włos abym zapomniał. Najlepsi i tak byli sędziowie z gwizdkiem, którzy nie mieli wcale łatwego zadania. Sędziować, sędziom do prostych nie należy.
Po tych emocjach wróciłem do Krościenka oddając się dalszej kontemplacji w trakcie spacerów wzdłuż Dunajca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz