sobota, 15 sierpnia 2020

Pogórze - Dąbrovia

W jednym z poprzednich wpisów napisałem, że aby ocenić dyspozycję Pogórza Pleśnej muszę zobaczyć ich kolejny mecz z dobrym przeciwnikiem i taka okazja nadarzyła się już dzisiaj. Do Pleśnej na swój kolejny mecz stawił się zespół Dąbrovi Dąbrowa Tarnowska. Dogodna pora meczu sprawiła, że i ja się tutaj znalazłem. Nie tylko dogodna pora, ale i fakt, że lubię ten piękny teren, do którego nadto przeniósł się z tarnowskiej metropolii mój przyjaciel, więc mam, gdzie zajechać na doskonałą kawę i pogaduchy o piłce. Także o wczorajszym łomocie Barcelony. Oddałem już dzisiaj to co należy się duszy, wszak dzisiaj Wniebowzięcie NMP, więc teraz coś dla ciała licząc na bardzo dobre piłkarskie widowisko. Niestety zaczynają się sprawdzać moje przewidywania i jak wszyscy wiemy coraz więcej drużyn odwołuje mecze z powodu wirusa. Miejmy to wszyscy na uwadze i przynajmniej starajmy się uważać. Wracam do meczu.
Zakończył się wynikiem 4:2 dla gospodarzy. Mówią, że ekipy zwycięskiej się nie ocenia, więc powiem tylko tyle, że nadal nie jestem do końca przekonany co do ich gry. Dąbrovia wcale tego meczu nie musiała przegrać, ale gdy robi się takie proste błędy, to trudno o zwycięstwo. Młodzi piłkarze powinni brać przykład ze swoich starszych kolegów, którzy jak wychodzą na boisko to zostawiają na nim serducho i mnóstwo potu. Pleśna może nadal świętować i okupować fotel lidera. Gratulacje. Wracając do wirusa. W Pleśnej każdy kibic przed wejściem na obiekt został potraktowany środkiem dezynfekującym co widać na załączonym zdjęciu. Brawo. Obiekt dobrze przygotowany do zawodów. Sędziowanie całkiem poprawne. Ja wysoko oceniam sędziów, gdy na boisku panuje kultura. Boleśnie przekonał się o tym trener zespołu gospodarzy.   

Dzisiaj także 100 – Rocznica Bitwy Warszawskiej. Nie zapominajmy o takich istotnych dla nas wszystkich datach a zwłaszcza o tych poległych znanych i nieznanych, którzy oddali życie za Ojczyznę. My zbyt szybko i łatwo o tym zapominamy, uważając, że już nigdy wojny nie będzie i możemy się koncentrować tylko na szeroko pojętym używaniu życia. My już nawet zapominamy o tych, którzy nie tak dawno jeszcze wprowadzali stan wojenny, prześladowali i niszczyli ludzi walczących o naszą wolność i o zgrozo nagradzamy ich stanowiskami Posłów, Senatorów czy nawet Europosłów. Dla naszych dziadków Bóg – Honor i Ojczyzna były najważniejszymi wartościami i oddawali za to swoje życie. Teraz wypieramy się wiary, o honorze wiemy niewiele a na ojczyznę plujemy. Patrzymy niemal bezczynnie na grupkę chorych i obłąkanych ludzi, którzy profanują nasze wartości czy święte miejsca. Gdzie są odpowiedzialne za to wszystko służby?   



















 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz