sobota, 27 kwietnia 2019

Z płyty boiska 245

Rozgrywki to nie tylko Okręgówka, dlatego też postanowiłem pojechać na znakomicie zapowiadające się zawody do Wierzchosławic. Doszło tutaj prawdopodobnie do bezpośredniego pojedynku o uzyskanie awansu do Klasy "A" z pierwszego miejsca pomiędzy: LKS Wierzchosławice - Ostrów - LKS Siemiechów. Tak się składa, że oba zespoły walczą już o ten awans od pewnego czasu i pewnie oba ten awans uzyskają, ale jeszcze trzeba trochę powalczyć. Tak się złożyło, że nie miałem jeszcze przyjemności być na obiekcie sportowym w Wierzchosławicach tym chętniej tam się udałem. Bardzo ładny obiekt, którego nie powstydziłby się niejeden klub z Okręgówki. Spotkałem wielu "starych" znajomych z którymi miałem okazję porozmawiać i powspominać. Ale do rzeczy.

Mecz rozpoczął się bardzo okazale, bowiem obie drużyny wyszły na zawody w asyście dzieci, czym sprawiły wiele radości bardzo licznie zgromadzonej publiczności. Muszę powiedzieć, że byłem świadkiem bardzo dobrego i stojącego na niezłym poziomie meczu. Gospodarze wygrali 4:1, ale tak naprawdę o niczym ten wysoki wynik nie świadczy. Goście grali bowiem bardzo ofensywnie a ich obrona w dzisiejszym meczu nie była monolitem. Gospodarze mają w swoim składzie napastnika, który doskonale wie, co zrobić z piłką, gdy znajdzie się w dogodnej sytuacji. Sędziowanie poprawne, chociaż jeden z asystentów był nieco zestresowany. Bardzo się cieszę, że zdecydowałem się na ten wyjazd, bo naprawdę zobaczyłem dobre widowisko. Gratulacje dla obu zespołów.














































          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz