wtorek, 18 października 2022

Krótka analiza

Krótkie podsumowanie tego co działo się w miniony weekend. W IV Lidze wszystkie nasze zespoły solidarnie poniosły porażki, ale najbardziej chyba zaskakuje ta Termalici Bruk – Bet II Nieciecza. Na uwagę zasługuje pierwsza wygrana Kalwarianki Kalwaria Zebrzydowska. Gratulacje. Zdecydowanie cieplej zrobiło się w rozgrywkach V ligi, gdzie ważne punkty zdobyły zespoły z Zakliczyna i Tuchowa, ale i tutaj ważniejsza wydaje się wygrana zespołu z Tuchowa, bo jednak Jarmuta Szczawnica wyraźnie odstaje od reszty zespołów, ale wygrana Dunajca bardzo cieszy. Pewnie wielu zastanawia się czy wygrana Tuchovi to już zalążek lepszej perspektywy dla zespołu pod wodzą nowego trenera. Kolejny ich mecz powie nam o wiele więcej, bowiem Orkan Szczyrzyc jest w zasięgu zespołu z Tuchowa.

W klasie Okręgowej właściwie tylko remis Gosławic z ekipą ze Skrzyszowa można uznać za niespodziankę, bo pozostałe wyniki można było przewidzieć. Na pewno sporo działo się podczas meczu derbowego LKS Szynwałd – LKS Ładna, wygranego przez gospodarzy 4:3, ale niestety nie mogłem być na tym widowisku. Chętnie bym coś przeczytał na ten temat, ale szczerze mówiąc nie za bardzo jest, gdzie. Podobnie ma się sytuacja w rozgrywkach klasy „A”, bo tylko remis Błękitnych Tarnów na trudnym terenie w Wojniczu budzi ciekawość o wiele bardziej niż wysoka wygrana Koszyc Wielkich na Olszynką Ołpiny.

Nie ukrywam, że z coraz większym zainteresowaniem spoglądam na rozgrywki w klasie „B” a to głównie za sprawą coraz lepszej postawy zawodników z Wałek. Już smuci mnie fakt, że nie będę mógł zobaczyć najbliższego ich meczu z drużyną Ciężkowianki Ciężkowice, która w ostatniej kolejce chyba jednak niespodziewanie straciła dwa punkty remisując z ekipą Tarnowca. Sytuacja w tej grupie staje się coraz ciekawsza i wiosenna runda zapowiada się niezwykle interesująco.

Jadąc na mecz do Pleśnej zajechałem na boisko ze sztuczną nawierzchnią w Woli Rzędzińskiej, aby zobaczyć w akcji Juniorów Wolani Wola Rzędzińska, którzy za przeciwnika mieli zespół AP Profi Kraków. Skoncentrowałem swoją uwagę przede wszystkim na bacznym oglądaniu a nie robieniu zdjęć, bo ta czynność trochę jednak rozprasza. Było to jednak bardzo jednostronne i raczej słabe widowisko. Gospodarze, zwłaszcza w pierwszej połowie zdominowali gości wygrywając całe spotkanie 6:1.

29 września napisałem między innymi: Zastanawia mnie, dlaczego zespół Unii Tarnów występujący w rozgrywkach I ligi Futsalu zrezygnował z ligowego wyjazdu na mecz do Zielonej Góry. Czyżby to był dalszy ciąg „sypania” się tego klubu? Oby nie, ale doskonale pokazuje to wszystko, co tak naprawdę dzieje się w Tarnowie. No właśnie. Już wiemy, że zespół został wycofany z rozgrywek z powodu braku pieniędzy. Słuchałem lamentu działaczy, którzy głównie odnosili się do niewystarczającego wsparcia ze strony miasta. To, że miasto nie wydaje wielkich kwot na sport wszyscy wiemy, ale co działacze klubu robią, aby te środki pozyskiwać z innych źródeł a nie tylko wyciągać ręce po publiczne pieniądze? Nie ma już niestety w Tarnowie Ekstraligi Kobiet, I Ligi Futsalu, może nawet III Ligi, ale czy to jest wina Urzędu Miasta? 
 

Korzystając z tak pięknej pogody i wolnego czasu wsiadłem wczoraj na rower by zadbać o zdrowie i kondycję, która jeszcze nie jest najgorsza (ostatnio wejście na Trzy Korony zajęło mi równo godzinkę), co chyba nie jest najgorszym wynikiem. Pojechałem przez Zaczarnie, Stare Żukowice do Roleski Ranch. Potem przez Lisią Górą, Zaczarnie do domu. Ranczo to małe przedsiębiorstwo. Piękne, czyste i zadbane miejsce z mnóstwem pięknych koni. 
 













 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz