Kontynuując wizytowanie boisk "B"- klasowych udałem się na derbowy mecz "Iskra" Krzyż z FC Pawęzów. Goście walczyli dodatkowo o miejsce gwarantujące awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Powiem szczerze. Był to bardzo dobry, zacięty i emocjonujący mecz. Pierwsza połowa należała do lepiej radzących sobie zawodników z Pawęzowa. Wygrali ją 2:0, grając na dobrym "A" - klasowym poziomie. Druga połowa należała z kolei do zawodników gospodarzy. Strzelili trzy bramki i wygrali całe zawody 3:2. Myślę, że remis byłby dobrym wynikiem dla obu drużyn. Bardzo ucieszył mnie ten mecz bo pokazał, że w tej klasie rozgrywkowej również dochodzi do meczów na bardzo dobrym poziomie.
W "Iskrze" zobaczyłem kilku bardzo młodych zawodników wiedzących na czym polega gra w piłkę nożną. Być może dzięki nim odrodzi się ten zasłużony klub. Piękny obiekt, pięknie położony wśród stawów i lasów. Duża i równa murawa. Ładny klubowy budynek. To warunki do gry w klasie "Okręgowej". Życzę im tego z całego serca. Szkoda tylko, że zawodnikom gości na końcu puściły nerwy, po kontrowersyjnej decyzji sędziny asystentki. Kontrowersyjnej według zawodników gości naturalnie. Nie widziałem tej sytuacji ja, nie widział sędzia główny i także nie mogli widzieć jej zawodnicy z Pawęzowa. W takiej sytuacji musimy zaufać sędziom. Asystent sędziego to młoda, dopiero zaczynająca przygodę z gwizdkiem dziewczyna, ale z tego co mogłem zobaczyć w tym meczu, co najmniej w trzech trudnych sytuacjach zachowała się bardzo dobrze. Mogę więc sądzić, że i w tej kontrowersyjnej podjęła właściwą decyzję. Sędzia główny prowadził zawody bardzo poprawnie. Pomimo dużego upału kibice mogli obejrzeć całkiem dobre zawody. Serdeczne gratulacje dla zawodników obu drużyn.
Co do nieuznanej bramki się zgadzam. W Tarnowie jest mnóstwo ładnych dziewczyn.Po za tym, wszystkie kobiety są piękne.
OdpowiedzUsuń