sobota, 29 września 2018

Z płyty boiska 209


Dochodzę powoli do siebie po tym niemal nokautującym ciosie „laureata złotego pióra„ i wychodzę do ludzi. Tym bardziej, że muszę się szykować na zapowiedzianego kolejnego kopniaka ( to już nie po sportowemu), ale ten gość nigdy nie grał Fair-Play. Tak został wyszkolony i ukształtowany. Mentalnie przygotowuję się jeszcze na mnóstwo kopniaków. Ile ich zdołam przyjąć? Może to nie przypadek, że pisząc ten tekst właśnie w telewizji leciał serial „Miodowe lata”, gdzie na końcu „Norek” powiedział „dziennikarstwo to jest fajna rzecz. Nakłamiesz ile chcesz i co ci, kto zrobi?” Udałem się do pobliskiego Zaczarnia, gdzie miejscowa Zorza podejmowała zawsze groźny zespół z Gromnika. Gospodarze w tym sezonie również nie zbyt chętnie oddają punkty ( ba, nawet dostają za darmo), więc zapowiadało się całkiem dobre widowisko. Czy takie było?

Tak, było to bardzo dobre spotkanie. Oba zespoły grają na bardzo dobrym poziomie. Wygrał zespół gospodarzy lepiej w dniu dzisiejszym dysponowany. Do wyniku 1:1 mecz był bardzo wyrównany, potem lekką przewagę uzyskali zawodnicy z Zaczarnia i zdobyli jeszcze dwie bramki. Obiekt dobrze przygotowany do zawodów a murawa wyglądała całkiem przyzwoicie ( lepiej z daleka niż z bliska). Bez wątpienia wymaga sporo pracy. No i tradycyjnie na koniec krótka wzmianka o sędziowaniu. Było z najwyższej półki. Gdybym chciał się do czegoś przyczepić to nie było, do czego. Najlepszy na boisku według mnie był zawodnik gospodarzy grający z numerem, 5 na którego koledzy wołają „dziadek”. Gratulacje i uznanie. Chyba jednak nie doszedłem do siebie tak do końca, bo udałem się na mecz nieprzygotowany. Zapomniałem akumulatora do aparatu! Przepraszam. Kilka fotek zrobiłem telefonem. Rzuciłem okiem na dzisiejsze wyniki i powiem szczerze są interesujące. Wygrała Termalica, Unia, Tarnovia, Okocimski pokonał lidera ( gratulacje ). Lisia Góra pokonała lidera z Szynwałdu. Jak można było się spodziewać do bardzo interesującego meczu doszło na Metalu Tarnów, który został pokonany przez Dąbrovię Dąbrowa Tarnowska. Pisałem po meczu z Wolanią, że to bardzo dobry i groźny zespół. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz