niedziela, 2 września 2018

Jubileusz - Wolania Wola Rzędzińska

Kolejny dzień weekendu spędzony na obiekcie Wolania Wola Rzędzińska. Po wczorajszym efektownym zwycięstwie nad zespołem GKS Gromnik, przyszedł czas na obchody 70-lecia Powstania Klubu. Jubileusz wpisywał się również w obchody 100 - Lecia Odzyskania przez Polskę Niepodległości. Z tych okazji w samo południe w miejscowym Kościele Parafialnym odbyła się Uroczysta Msza Święta w intencji klubu, zawodników, działaczy, kibiców i wszystkich którzy już odeszli do wieczności a zasłużyli się na pięknych kartach długiej historii klubu. O godzinie 15 rozpoczął się mecz pomiędzy: Pogonią Lwów a Wolanią Wola Rzędzińska. O historii i znaczeniu Pogoni Lwów dla naszego polskiego futbolu nie będę się rozpisywał. To wszystko już zostało ujęte w bardzo wielu publikacjach znanych dziennikarzy i nie tylko.

Z wielką radością przyjąłem wiadomość o zaproszeniu tak zasłużonego klubu, bowiem już miałem okazję i przyjemność gościć we Lwowie i tym właśnie klubie. Miało to miejsce przy okazji Turnieju na który zaproszona została drużyna Tarnowskiej Akademii Piłkarskiej jak i przy okazji meczu Oldboyów pomiędzy tymi klubami. Bardzo miło wspominam tamten czas. Kontakty pomiędzy TAP -Tarnów a Pogonią Lwów sięgają już odległych czasów. Nawet nie wiem, czy to aby Prezes TAP Bogusław Kwiek  nie był prekursorem nawiązania tych kontaktów, które trwają po dzień dzisiejszy. Od pewnego czasu Pogoń Lwów bierze już udział w turniejach i uroczystościach na terenie niemal całego kraju. Na obchody zaproszonych zostało mnóstwo znamienitych gości. Mnie najbardziej ucieszyła obecność wielu znakomitych już byłych zawodników i trenerów a tym bardziej, bo przez kilka lat mojej pracy w klubie mogłem ich osobiście poznać. To bardzo długa lista, dlatego nie będę ich wszystkich wymieniał, aby kogoś nie pominąć. Wielu z nich miała okazję po raz kolejny ubrać koszulkę w barwach Wolani i wziąć udział w tak ważnym dla klubu meczu.

O samym meczu nie będę również się rozpisywał, bo nie o wynik tutaj chodziło. Wcale to nie znaczy, że na boisku wiało nudą, wręcz odwrotnie. Mogliśmy zobaczyć mnóstwo pięknych akcji, bramek, parad bramkarskich.  Goście zaprezentowali się z jak najlepszej strony. To zespół umiejący grać w piłkę i prezentujący wysoki poziom sportowy. Komplet publiczności ( wreszcie ) zapewne był zadowolony z poziomu gry zawodników jak i oprawy tego ważnego wydarzenia. Po meczu nastąpiło naturalnie wręczanie pucharów i nagród rzeczowych. Wszystkich sponsorów wymieni zapewne Zarząd Klubu oraz przekaże podziękowania. Ja ze swojej strony dziękuję za zaproszenie i gratuluję pięknego Jubileuszu jak i całej imprezy. Z boiska piłkarskiego publiczność przemieściła się na kolejną cykliczną już imprezę, czyli VII Gminne Miodobranie. Ja po meczu wróciłem do domu, bo rodzina jest równie ważna. Z radością zapoznam się z informacjami o dalszej części już chyba zabawy.
































     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz