niedziela, 7 marca 2021

Szynwałd - Mokrzyska

Dzisiaj jeden mecz i tak się złożyło, że mogłem zobaczyć w akcji dwie drużyny z Okręgówki i co ciekawsze z obu grup. To mecz pomiędzy: LKS Szynwałd – Strażak Mokrzyska zakończony zwycięstwem zespołu z Szynwałdu 3:1. Wynik w mojej ocenie jest tutaj całkowicie sprawą drugorzędną, dlatego, że było to bardzo brzydkie widowisko. Zawodnicy zamiast skupić się na jak najlepszej grze, więcej uwagi przykładali do złośliwych faulów, wzajemnych pretensji i niestety strumieniem płynących wulgaryzmów. Z przykrością to piszę, ale i w tym brylował zespół Szynwałdu. Naturalnie nie cały zespół, ale kilku wystarczyło, aby i w tym przypadku być „lepszym” od przeciwnika. Ja tego nigdy nie rozumiałem i tak już pozostanie. Ubolewam, że sędziowie bardzo, bardzo rzadko reagują na takie chamskie popisy.
Obiekt sportowy to miejsce publiczne i tego typu zachowanie powinno być z całą mocą piętnowane i karane o czym stanowią przepisy gry w piłkę nożną, których arbitrzy niestety nie respektują. Po dwóch czołowych zespołach Okręgówki należało się spodziewać dużo, dużo więcej. Gdyby ten mecz prowadziła delegowana trójka arbitrów kilku zawodników mogłoby nie dotrwać do końca tych zawodów, jak choćby bramkarz odbijający piłkę ręką poza polem karnym. Nie rozumiem tej nadmiernej agresji, brzydkich fauli i słownych utarczek. Panowie. Nie jesteście zawodowcami, tym bardziej powinniście dbać o swoje zdrowie i szanować jeden drugiego. O poważną kontuzję naprawdę nie jest trudno. Sparing, sparingiem, ale przepisy gry w piłkę nożną mają zastosowanie również w takim meczu. Po raz kolejny wspominam o wulgarnym napisie na obiekcie, z którym to nikt od długiego czasu nic nie robi. Domyślam się, że Pan Wójt musi powołać Komisję, aby ta sporządziła protokół i stwierdziła kto ma to zrobić. Może to nie wystarczyć i być może trzeba będzie złożyć poselską interpelację. Ja pełniąc dyżur nawet w formie wolontariatu z nudów bym to zamalował nie czekając na zarządzenie Wójta narażając się tym zapewne władzy zwierzchniej. Jest jeszcze jedna opcja. Może to nikomu nie przeszkadza, może tak ma być. Może to tylko ja ciągle się czepiam. Przecież widzą to działacze, zawodnicy, mieszkańcy a nawet radni. Może i tak, ale ja pozostanę mimo wszystko przy swojej wersji.       
 




























 

   

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz