niedziela, 13 maja 2018

Z płyty boiska 179

Po Śmignie miał być Gromnik. Na ten mecz czekał chyba cały Gromnik i Zakliczyn. Potyczka lidera z wiceliderem "Okręgówki" musiał wzbudzić wiele emocji. Wszyscy czekali na widowisko godne pozycji w tabeli jak i wysokiego poziomu jaki w obecnym sezonie prezentują oba zespoły. Podobno ekipie gospodarzy nie zależy na awansie, ale czy aby na pewno? W przypadku ekipy gości jest akurat odwrotnie. Nie mówią, że nie chcą. Walczą o awans. W Zakliczynie obiekt nadaje się do rozgrywek IV Ligi praktycznie bez żadnych przeróbek. W Gromniku także nie jest najgorzej. Ogrodzić obiekt i wykonać małą kameralną trybunę nie jest wielkim wyzwaniem. Tym bardziej, że przy ciągłej i chyba trwałej już mizerii w Ciężkowicach to Gromnik staje się liderem tego terenu. Jak to wyglądało na boisku? Niestety nie wiem. Wystraszyłem się nadchodzącej burzy i wybrałem asekuracyjnie mecz u siebie.

Dowiedziałem się wcześniej, że trener Roman postanowił trochę odpocząć od piłki i do meczu z "Lubaniem" Maniowy zespół "Wolanii" poprowadzili koledzy Mirosław Kozioł i Tomasz Juszczyk. Po meczu "dziękowałem burzy" bo byliśmy świadkami wyśmienitego meczu. Gospodarze wygrali z bardzo dobrym zespołem. Szczerze mówiąc ten wynik był nawet za wysoki. Wygrali jednak całkiem zasłużenie. Zawodnicy od samego początku zagrali bardzo mądrze i konsekwentnie. Czujni w obronie i groźni w ataku. Co najważniejsze od samego początku do samego końca bardzo dużo biegali po boisku. Ten mecz doskonale pokazał jak duży potencjał tkwi w zawodnikach z Woli Rzędzińskiej. Ktoś tam rzucił "za Romka tylko się bronili". Hola, hola. To nie tak, że po tygodniu drużyna nagle pod okiem nowego trenera zyskuje całkiem nowe oblicze. Trener Roman to bez wątpienia profesjonalista a do tego osoba bardzo mocno angażująca się w to co robi. Złe wyniki drużyny były efektem różnych wydarzeń. Ja z uporem maniaka będę wytykał mnóstwo błędów organom prowadzącym te rozgrywki. Dzisiaj jak na dłoni było widać świeżość, chęć do gry i radość z tej gry. Nie ujmuję absolutnie niczego nowym szkoleniowcom. Życzę im jak najlepiej. Gdy im będzie się wiodło to i przełoży się to na wyniki drużyny i klubu. Mirku, Tomku i wszyscy zawodnicy. Szczere gratulacje. Tak trzymać! Sędziowanie bardzo dobre.    















 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz