środa, 2 maja 2018

Z płyty boiska 172

W ten środowy piękny słoneczny dzień doszło do derbowego spotkania pomiędzy: "Pogoria" Pogórska Wola a KS "Łękawica". Gdybym tak jeszcze w tym Dniu Flagi mógł dostrzec gdzieś polskie barwy, byłbym bardzo szczęśliwy. Może gdzieś tam łopotała Polska flaga? Serce rosło gdy oglądałem zdjęcia z Krakowa. Ponad dwu kilometrowa flaga niesiona przez tysiące ludzi. Piękny widok. Tym razem to był niestety słaby mecz i to w wykonaniu obu zespołów. Gospodarze już wielokrotnie udowodnili, że potrafią grać dużo lepiej. Zawodników "Łękawicy" widziałem po raz pierwszy w tym sezonie i ich gra mnie nie zachwyciła. Na pewno nie można odmówić im ambicji, bowiem już przy stanie 3:0 nie załamali się i nadal dążyli do zmiany wyniku.

Opłaciło się, bowiem strzelili dwie bramki i napędzili gospodarzom sporo strachu. W ciągu całego spotkania to gospodarze byli stroną dominującą i wygrali ten mecz całkowicie zasłużenie. Już jutro w IV Lidze dalszy ciąg piłkarskiego maratonu. Do Woli Rzędzińskiej przyjeżdża ekipa Popradu Rytro. To już ostatni moment dla gospodarzy na wyjście z pewnego chyba dołka. Może to zabrzmieć trochę złośliwie, ale tak sobie pomyślałem, że można by grać codziennie przez cały tydzień. Każde inne rozwiązanie niż wygrana zawodników 'Wolanii" będzie dla nich katastrofą. Jestem optymistą i trzymam kciuki.

















         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz