sobota, 5 maja 2018

Z płyty boiska 174

Ten tygodniowy maraton kończę, a jakże wraz z drużyną "Wolanii" Wola Rzędzińska. Udaliśmy się na piękny obiekt do równie pięknego Żabna. Niestety na boisku zawodników wesprzeć nie mogłem. Mogłem co najwyżej być z nimi duchowo. Udałem się przed meczem do pięknej Świątyni na krótką modlitwę, prosząc Pana Boga przede wszystkim o zdrowie dla zawodników. Jak już wspomniałem, to piękny obiekt na którym mogłyby odbywać się i II Ligowe mecze. Tego im szczerze życzę. Do tego potrzeba jeszcze tylko pieniędzy i drużyny. Co do zespołu, to jeszcze nie jest on gotowy do rozgrywek w wyższej klasie, ale w tej obecnej powinien sobie spokojnie grać w górnej jej części. Podobnie jak i zespół gości. Splot różnych okoliczności sprawił, że dobrze poukładane i zarządzane kluby zupełnie sobie w obecnym sezonie w rozgrywkach nie radzą.

No właśnie! W tym dzisiejszym meczu dużo lepiej radził sobie zespół "Polanu" i wygrał te zawody całkiem zasłużenie, poprawiając sobie tym samym miejsce w ligowej tabeli. Sytuacja "Wolanii" do ciekawych nie należy. Trzeba uczciwie powiedzieć, że "Wolania" w dniu dzisiejszym zagrała bardzo słabe zawody. Pierwszą połowę zawodnicy przeszli jakby obok, dopiero w drugiej zaczęli walczyć o korzystny wynik. Bez skutku. To gospodarze stwarzali sobie dogodne pozycje do strzelenia kolejnej bramki. Najważniejszym obecnie dla ekipy gości wydaje się koniec tego tygodniowego cyrku. Koniecznie trzeba odpocząć, nabrać dystansu i porozmawiać na spokojnie o najbliższej przyszłości. Sędziowanie (głównego) jedno z lepszych jakie do tej pory widziałem. Gdyby tak jeszcze relegował po jednym z "ławkowiczów" na trybuny byłoby idealnie.

Nie sposób, nie wspomnieć o wygranej sąsiadów z Niecieczy w dalekim Gdańsku. Naprawdę wielkie uznanie. "Lechia" po tym meczu powinna znaleźć się w I Lidze. Mimo wszystko, będzie się jeszcze działo? Tym bardziej, że "Sandecja" wygrała dzisiaj z "Piastem" i  jeszcze nie jest bez szans w walce o utrzymanie. Będąc w Żabnie, udałem się na I połowę tego meczu. Nie ma bardzo o czym pisać. Słaba gra, kiepskie sędziowanie. Jedynie tylko cena biletów bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. 10 złotych to akurat wartość tej ich gry.






























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz