sobota, 19 października 2019

Jesienne wędrowanie


Żal byłoby nie wykorzystać tak pięknej aury i nie pochodzić po górach. Wprawdzie niezbyt wysokich, bo Pieniny do takich chyba się zaliczają. Mimo wszystko to zawsze coś. To bez wątpienia najpiękniejszy czas na takie spacery. Te promienie słoneczne, poranne mgły, barwy liści dają niezapomniane wrażenia i pozostają na długi czas. Jak widać na zdjęciach po raz kolejny zaliczyłem Trzy Korony, Sokolicę, zamek i zaporę w Niedzicy. Nie była to pełnia weekendu, dlatego na szlakach nie było tłumu turystów, co niestety można ostatnio zaobserwować niemal na wszystkich szlakach, czy to w Zakopanem, Bieszczadach, Karkonoszach czy Pieninach. Moja baza wypadowa to Krościenko nad Dunajcem a jeszcze dokładniej Pensjonat CROSNA SPA. Mam tu wszystko co potrzeba. Wygodne spanie, świetne jedzenie a po wędrówkowych trudach saunę czy hotelowy basen. 

Sokolica to bez dwóch zdań jedno z najbardziej malowniczych miejsc. Samo wejście na szczyt nie stwarza najmniejszych problemów a widok na przełom Dunajca czy Tatry wręcz imponujący. Ja chciałem się trochę zmęczyć, więc zajęło mi to 40 minut. Jak już wspomniałem widoki całkowicie zrekompensowały to lekkie zmęczenie. To rejon obfitujący w mnóstwo atrakcji. Oprócz tych, które wymieniłem jest jeszcze Palenica, Wysoka, Wąwóz Homole, spływ Dunajcem tratwami, rafting, rejs po zalewie Czorsztyńskim, wycieczki rowerowe, stare kościoły, ruiny zamków i tak dalej. Każdy znajdzie coś dla siebie. Mnie brakowało dzisiaj tylko jednego. Wizyty na jakimś meczu naszej Okręgówki czy innej klasy rozgrywkowej, ale na szczęście jest jeszcze kilka kolejek do zakończenia. Zaległości postaram się szybko nadrobić. Z tego co widzę Metal Gawro Tarnów nie zwalnia tempa i równym krokiem zmierza do awansu. Czy jutro Wolania Wola Rzędzińska podtrzyma świetną passę i zaliczy 7 wygraną? Postaram się to zobaczyć.






























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz