sobota, 25 maja 2019

Z płyty boiska 257


Po tygodniowych opadach, nawet lekko niezdrów chciałem wyrwać się na jakikolwiek mecz. Wyboru nie było zbyt dużego, bo większość boisk nie nadawała się do gry. Udałem się do Lisiej Góry, bo byłem pewny w 100%, że tam mecz się odbędzie i tak też było. Stawili się tam także zawodnicy ze Zgłobic. Już przed meczem Prezes gości Pan Robert powiedział mi, że będzie im trudno osiągnąć dobry wynik, bo przyjechali mocno osłabieni. Rzeczywiście przegrali ten mecz w stosunku 6:2. Muszę powiedzieć, że były to bardzo słabe zawody. Proszę się nie gniewać, ale był to chyba najsłabszy mecz jaki do tej pory widziałem. Po 10 minutach było już 3:0 i dopiero wtedy goście jakby wrócili do gry przejmując nawet inicjatywę. Zdobyli bramkę, powinni zdobyć kolejną i pierwsza połowa zakończona.
W drugiej nic się nie zmieniło. Ambicji zawodnikom nie można odmówić, ale na boisku panował głównie chaos. Kolejne bramki padły w końcowej części meczu.  O sędziowaniu także nie ma co pisać. Utkwiła mi w pamięci tylko sytuacja, gdy sędzia asystent z odległości kilkunastu metrów nakazał głównemu ukaranie zawodnika gości żółtą kartką a ten grzecznie się do tego polecenia zastosował. Nie wiem czy to właściwa praktyka? Być może tak jest.

Niewiele lepiej jest na MŚ U-20. Nasza reprezentacja pokazała bardzo kiepski styl i zasłużenie mecz z Kolumbią przegrała. Jak fatalnie to wygląda, niech zaświadczy fakt, że reprezentacja Tahiti zamierza nam strzelić pierwszą bramkę w swojej historii. Zawodnicy Senegalu raczej portkami przed naszymi nie będą trząść. Panie Prezesie Zbigniewie i cały Zarządzie fachowców! To jest główne i jedyne zadanie dla was a nie niszczenie amatorskiej piłki. Jak naruszycie ten fundament to wkrótce wszystko pierdyknie. Reprezentacje niemal na dnie, piłka klubowa całkowicie na dnie. W Ekstraklasie grają kluby z ogromnymi długami, bez odpowiedniej infrastruktury a was nagle zainteresowały same doły. Tam, gdzie akurat wszystko się w miarę przyzwoicie kręci (kręciło).   



























      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz