środa, 29 maja 2019

Puchar Polski MZPN


Tak się złożyło, że staję się ostatnio częstym gościem na Stadionie Tarnovii. Dzisiaj odbył się tutaj kolejny ważny mecz dla obu drużyn. To już ostatni krok przed Wielkim Finałem na ładnym obiekcie w Kalwarii Zebrzydowskiej i to w dodatku o naprawdę przyzwoitą kasę. Mówię o półfinałowym meczu o Puchar Polski na szczeblu MZPN w Krakowie pomiędzy: MKS Tarnovia Tarnów – Orzeł Ryczów. To konfrontacja dwóch zespołów grających w IV Lidze. Była więc okazja zobaczyć i porównać poziom gry w tej Zachodniej i Wschodniej Grupie. To też jakieś tam porównanie przed kolejnym, chyba jeszcze ważniejszym barażowym meczem o awans do III Ligi. No i po meczu.

Był to bardzo dobry a przede wszystkim bardzo zacięty mecz. Mecz dwóch dobrych i niemal równorzędnych zespołów, który wygrał Orzeł Ryczów 1:0. Uczciwie muszę przyznać, że wygrana jak najbardziej zasłużona. Gospodarze poza ogromną wolą walki tak naprawdę nie stworzyli sobie dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Na domiar złego niemal cały mecz grali górne piłki, które stawały się łupem bardzo dobrze zorganizowanej obrony gości. Szkoda, bo Finał był w zasięgu zawodników z Tarnowa. Miałbym także większą motywację do wzięcia udziału w Wielkim Finale w Kalwarii Zebrzydowskiej. Tak sobie myślę, że Unia Tarnów będzie miała trudną przeprawę w meczu barażowym z liderem tej Zachodniej Grupy IV Ligi. Gdyby tylko nie te przyśpiewki z trybun i te przekleństwa płynące ogromnym strumieniem (ba, rzeką) z murawy boiska bez najmniejszej nawet reakcji ze strony Pana sędziego. To nie ma nic wspólnego z pięknem sportu i takich meczów nie chce się oglądać. Ja nie chcę. Gratulacje dla zwycięzców i powodzenia w Finale.  











































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz