piątek, 5 czerwca 2020

Bieszczady - Czerwiec 2020


Po majowym wypadzie w Bieszczady nastąpił czerwcowy z którego się bardzo cieszę. Nie ukrywam, że poprzedni szlak był piękny pod każdym niemal względem, ale i dzisiejszy w niczym mu nie ustępował. Zresztą w Bieszczadach gdziekolwiek by się nie poszło jest pięknie. Dzisiejszy szlak to: Muczne – Bukowe Berdo – Przełęcz Goprowska – Halicz i powrót. Łącznie to 22 kilometry, więc całkiem przyzwoicie. Przy ładnej pogodzie to piękna trasa, piękne widoki i ładne fotki. Dzisiaj pogoda spłatała figla. Dominowała mgła, wiatr i deszcz, a więc o widokach nie mogło być mowy, ale te kilka fotek, które udało się zrobić w niewielkim stopniu oddają to całe piękno Bieszczad. Dla mnie to było nowe doświadczenie, bo w tak trudnych warunkach chyba jeszcze nie miałem okazji chodzić po górach. Nie mniej jednak było warto.

Zaskoczyła mnie trochę dość duża jak na połowę tygodnia liczba turystów, ale i z tego należy się cieszyć, zwłaszcza, że większość z nich to młodzi ludzie. W drodze powrotnej krótki postój na małą czarną w pięknej Stanicy Kresowej Chreptiów i kolejny na drobne zaopatrzenie na wieczór w regionalnym browarze. Po takim wysiłku i przemoknięciu grzane piwo nie zaszkodzi. Już zaczynam myśleć o jakimś kolejnym wypadzie w Bieszczady z nadzieją na ciut lepszą aurę. Jeszcze jedna fotka z samochodu murawy bodajże Stali Sanok. Z daleka robi naprawdę wrażenie. Widziałem kilka boisk na trasie i muszę przyznać, że wszystkie wyglądały na zadbane, ale z tego co obserwuję i na naszym małopolskim terenie jest coraz więcej takich boisk.












 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz