niedziela, 7 czerwca 2020

Spacer po okolicy


Nie tylko w Bieszczadach, Pieninach czy Tatrach można delektować się pięknem, ale również podczas spacerów po swojej okolicy, przy okazji obserwując przyrodę, zwierzynę czy ptactwo. W każdym miejscu można coś ciekawego zaobserwować. Ostatnio zaintrygowało mnie zachowanie jakby nie patrzeć dziko żyjących zwierząt jakimi są zające czy sarny a dokładniej ich podchodzenie do zabudowań mieszkalnych. Z tego co pamiętam, kiedyś było to niemal niemożliwe. Teraz siedzę sobie przy domu a tu zając spaceruje sobie drogą i wchodzi na posesję jak gdyby nigdy nic. Może przyszedł na grilla? Zwykle wychodząc z domu na dłużej zabieram ze sobą aparat fotograficzny i tak było tym razem, dlatego udało mi się zrobić kilka fotek. Za dzień czy dwa podobna sytuacja z sarenką. Także i ona spokojnie posilała się nieopodal zabudowań. Trochę to dziwne zważywszy na to, że w polach jest mnóstwo trawy czy smacznych zbóż.

Idąc dalej w las można zauważyć więcej zwierzyny i to bardzo cieszy. Przepływająca opodal rzeka Przemes, kiedyś bardzo zanieczyszczona a obecnie powróciły już do niej ryby, bobry a nawet podobno raki. To świadczy tylko i wyłącznie o tym, że obecnie jest niemal zupełnie czysta. Kiedyś za komuny koryto rzeki było cyklicznie oczyszczane, koszone wały, brzegi wzmacniane a teraz w dobie wszechobecnej i wręcz upierdliwej walki i dbania o środowisko wygląda jak wygląda. Na prelekcje o środowisku pieniędzy jest całe mnóstwo, ale na konkretną robotę już niekoniecznie. W pobliskim lesie można napotkać pszczelą pasiekę. Co jakiś czas przemknie po magistrali kolejowej Przemyśl – Gdynia, pociąg dalekobieżny ICC, małopolskich albo podkarpackich kolei lub dla odmiany towarowy. Można też zobaczyć mknące Pendolino, ale mój aparat nie jest w stanie tego uchwycić. Przez cały niemal czas coś się dzieje. I o to właśnie chodzi. Zachęcam do wyjścia z domu (na szczęście bez maski).     


















  

2 komentarze:

  1. Przepiękne zdjęcia! Tęsknota za domem się wzmaga, próżno szukać takich widoków w Nowym Jorku. Pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To wracajcie, ale zanim to zrobicie, to jeszcze ja muszę zobaczyć tę Amerykę. Obrabiam fotki znad pięknego i ciepłego Bałtyku. Też są niczego sobie (chyba). Pozdrawiam was serdecznie.

    OdpowiedzUsuń