środa, 19 lutego 2020

Puchar Polski Kobiet - Podsumowanie


Już po meczu, więc przechodzę do krótkiego podsumowania i odpowiedzi na postawione wcześniej pytania. Niestety nie udało się awansować zawodniczkom Tarnovii Tarnów do ½ Finału o Puchar Polski, ale jak przewidywałem grały bardzo ambitnie i widać było determinację i wolę walki o jak najlepszy rezultat. Niestety trwało do tylko w pierwszej połowie. Drugą już całkowicie zdominowały zawodniczki z Sosnowca, ale ten zespół tworzy naprawdę kilka znakomitych zawodniczek reprezentantek nie tylko naszej narodowej drużyny. Świetna drużyna, która powalczy o drugą lokatę w tym sezonie, bo mistrzostwa już raczej Górnik Łęczna nie odda. Serdeczne gratulacje i życzenia dalszych sukcesów. Mam jednak nadzieję, że ten mecz uświadomił zawodniczkom i działaczom Tarnovii, że warto się przyłożyć i zrobić wszystko, aby klub i cały Tarnów mógł świętować awans do Ekstraligi w obecnym sezonie.

Panie tym meczem pokazały, że sportowo są dobrze przygotowane i prezentują futbol, który gwarantuje grę na dobrym poziomie. Koniecznym jest tylko znalezienie dobrego i solidnego sponsora oraz zdecydowanie większe zainteresowanie zespołem ze strony Urzędu Miasta Tarnowa, bo bez tego obecnie nie można nawet myśleć o grze na takim poziomie. Ten zespół absolutnie na to zasługuje. Tego nie można zmarnować. Jeżeli to nie nastąpi w najbliższym czasie nie tylko nie będzie awansu, ale może być zagrożony w ogóle byt tego zespołu. Obym nie był złym prorokiem. Do sędziowania nie mam większych uwag, bo to nie był trudny mecz do prowadzenia.  

Wydaje się, że obiekt doskonale się sprawdził. Potwierdziło to wiele osób, gdy ich o to zapytałem, ale to takie pierwsze ogólne wrażenie. Jak już wspomniałem to nowy obiekt, ale jest tam jednak sporo niedociągnięć, które trzeba będzie koniecznie w niedalekiej przyszłości poprawić. O tych i innych ważnych sprawach w kolejnych wpisach. W sobotę o godzinie 10,00 kolejny sparing Wolanii Wola Rzędzińska, której przeciwnikiem będzie zespół Okocimskiego Brzesko. 

















































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz