niedziela, 23 lutego 2020

Łękawica - Dąbrówki Breńskie


Wprawdzie dzisiaj aura nie sprzyja kibicowaniu, ale trudno w domu wysiedzieć, więc chociaż na jeden mecz trzeba było się wyrwać. Padło na zespoły, których jeszcze nie widziałem w akcji: Łękawica – Dąbrówki Breńskie. Nie były to jakieś porywające zawody, ale trenerzy obu zespołów na pewno z tego sparingu wyciągną wiele wniosków. Oglądając taki mecz można odnieść wrażenie, że to boisko tak do końca zawodnikom nie sprzyja. Jest duże, zbyt równe, a więc zupełnie inne niż te na których przychodzi im grać na co dzień. Tutaj nie ma dziur, kępek trawy, zbyt wysokiej trawy, piłka nie skacze. Trzeba wkrótce zacząć grać na trawiastych boiskach, aby być przygotowany na te „normalne” warunki jakie są na zdecydowanej większości boisk.

Usłyszałem, że klub z Dąbrówek Breńskich tworzy nowy zespół, aby w kolejnym sezonie powalczyć o awans do Okręgówki. Z tego co mogłem dzisiaj zobaczyć sądzę, że są na jak najlepszej drodze o ile będą intensywnie trenować i tym samym podnosić swoje umiejętności. W podobnej sytuacji jest chyba również ekipa z Łękawicy, chociaż straty wcale nie są zbyt duże, aby i w tym sezonie powalczyć o awans. Wydaje się, że zawodnicy są zmotywowani, jest dobry trener, solidny i oddany klubowi Prezes. Tylko awansować. Ja im tego szczerze życzę.  


































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz