niedziela, 18 sierpnia 2019

Z płyty boiska 265


Tak się złożyło, że chciałem bliżej przyjrzeć się obiektowi ze sztuczną nawierzchnią w Niecieczy, więc niejako przy okazji pojechałem na mecz Termalica II Bruk Bet Nieciecza – ZKS Unia Tarnów. Już na początku zaskoczyły mnie dwie rzeczy. Pierwsza to ta, że mecze IV Ligowe są biletowane (5zł). Myślałem, że tak bogaty klub nie będzie tego robił w rozgrywkach swoich rezerw. Absolutnie nie mam nic przeciwko temu. Drugim zaskoczeniem był fakt sporej ilości kibiców. Nie wiem tylko, czy tak jest na każdym meczu i czy aż tylu kibiców przychodzi na mecze I drużyny. Co do obiektów to mogę tylko już po raz kolejny westchnąć i powiedzieć, czy nie można było przez ostatnie 20 lat zrobić coś podobnego chociażby w Tarnowie -Mościcach? Odpowiem. Można było, ale do tego trzeba prawdziwych gospodarzy a takich w Tarnowie niestety nie ma od wielu lat i nie zanosi się na poprawę. Co do meczu. Był to bardzo ciekawy i stojący na niezłym poziomie mecz, ale niestety tylko w pierwszej połowie.

Unia Tarnów przy odrobinie szczęścia mogła schodzić na przerwę prowadząc 1:0, ale niestety gospodarze doprowadzili do wyrównania. Gdyby w tym momencie mecz został zakończony byłoby super. Goście chyba jednak zapomnieli, że mecz trwa dwie połowy. Druga to już tylko i wyłącznie gra jednej drużyny. Zawodnicy gospodarzy kontrolowali grę, stwarzali sobie sytuacje do zdobycia bramek i jeszcze trzy razy piłka zatrzepotała w siatce bramkarza Unii Tarnów. Praktycznie nie znam żadnego z zawodników Termaliki, ale z tego co usłyszałem grali w tym meczy zawodnicy rezerw I zespołu. Czy tak było w istocie? Sędziowanie całkiem poprawne, chociaż kilka drobnych błędów zauważyłem. Pewnie jeszcze więcej wychwycił ich obecny na meczu obserwator. Dzisiaj jeszcze IV Ligowe zawody w Woli Rzędzińskiej. Przyjeżdża Orkan Szczyrzyc i nie wyobrażam sobie innego scenariusza jak tylko i wyłącznie 3 punkty dla gospodarzy. Jak nie dzisiaj to, kiedy i z kim?































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz