środa, 14 sierpnia 2019

Z płyty boiska 263


Ruszyły dzisiaj rozgrywki w tarnowskiej Klasie Okręgowej. Ruszyły w dosyć chłodny i deszczowy dzień. Miejscami spadło sporo deszczu, więc niektóre boiska mogły być grząskie. Zupełnie nie rozumiem tej przełożonej kolejki na listopad. To wręcz absurdalne, ale jak ktoś woli grać w zimnie, może nawet na śniegu? Wybrałem mecz na raczej pewnym obiekcie w Łukowej w dodatku zadaszonym. Jak się okazało zupełnie nieprzydatnym, bo była ładna pogoda. Doszło tutaj do pojedynku pomiędzy: Zorza Zaczarnie – Tuchovia Tuchów. Tak się składa, że oba zespoły tułają się po obcych boiskach. Tak w Zaczarniu jak i Tuchowie trwają bowiem remonty. Jak się dowiedziałem zespół z Zaczarnia całą I rundę rozegra na wyjazdach, zawodnicy z Tuchowa niestety muszą chyba trochę dłużej poczekać na swój obiekt. Już przed meczem o podniesienie mi ciśnienia postarał się (chyba) MZPN Podokręg Tarnów, bo pojechałem na mecz na 17, a jak się okazało zawody odbyły się o 18. Również na 17 przyjechał obserwator tego pojedynku więc czas mi się tak nie dłużył.

Mecz zapowiadał się ciekawie, bo gospodarze to przecież zespół, który doskonale radził sobie w poprzednim sezonie a goście to również uznany i klasowy zespół. Mam nadzieję, że już po remoncie obiektu i po wyjściu z tych wszystkich nazwijmy to kłopotów, Tuchovia stworzy zespół, który będzie skutecznie rywalizował na IV Ligowych boiskach. Jak zaprezentowały się oba zespoły w dzisiejszej potyczce? Gospodarze wygrali ten mecz bardzo gładko i muszę powiedzieć, że całkowicie zasłużenie. Nic nie stracili ze swojej dyspozycji z poprzedniej rundy i raczej będą bardzo wymagającym przeciwnikiem dla większości zespołów. Zespół Tuchovii Tuchów krótko mówiąc mnie zawiódł. Nawet do przyzwoitej dyspozycji jeszcze sporo im brakuje. Bardzo lubię i szanuję ten klub, dlatego liczę na zupełnie inną grę w kolejnych meczach. Do sędziów w dzisiejszym meczu absolutnie nie można mieć praktyczne żadnych zastrzeżeń, dlatego zupełnie nie rozumiem tych pretensji. Myślę, że już po meczu, gdy opadną emocje sami zawodnicy to potwierdzą. Panowie nie obraźcie się, ale wasza gra dzisiaj była naprawdę słaba. Gratuluję gospodarzom efektownej wygranej. 





























  

4 komentarze:

  1. Witam Panie Henryku kilka tygodni nie czytałem Pana blogu. W tym opisie pisze Pan ,że do pracy sędziów nie można mieć zastrzeżeń . Niestety nie było mnie na meczu ale widząc na zdjęciach sędziego głównego nie byłbym tego taki pewny. Sorry ale musiałem!!!!! Dalej to powtarzam i to jest moje osobiste zdanie po razach jakie od niego otrzymaliśmy ten Pan nie powinien sędziować . Pozdrawiam Piotr Zając

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam Panie Piotrze. Miło Pana usłyszeć. Doskonale Pana rozumiem. Sam byłem na jednym takim „dziwnym” meczu. Myślę, że ma Pan prawo do takiego osądu. Musi Pan przyznać, że chyba jako jedyny podejmuję publicznie i odważnie temat pracy sędziów. Gdy widzę jaskrawe ich błędy to o nich mówię i piszę. Tutaj akurat nie miałem się do czegokolwiek przyczepić. Szkoda, że nie mogę skonfrontować tej mojej oceny z obecnym na meczu obserwatorem. Gratuluję dobrego początku i mam nadzieję do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe co kombinują w OZPN zbliża się druga kolejka a terminarza na rundę jesienną brak. Przesunięcie pierwszej kolejki to też porażka .Cóż kto ma pilot ten ma władzę .

    OdpowiedzUsuń
  4. Swoją drogą to już nie jest nawet OZPN. To Podokręg MZPN w Krakowie. Funkcjonują takie dziwne twory nie wiadomo na jakich zasadach. Kto zatrudnia pracowników, kto im płaci i z jakiego konta, jak z wynajmem lokalu dla Podokręgu itd.? Nikt nic nie wie, ale przyjdzie czas pytań i kontroli. Co się zaś tyczy przełożonej kolejki to podobno decyzja tylko i wyłącznie przedstawicieli klubów! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń