czwartek, 30 marca 2023

Śpieszmy się kochać ludzi tak...

23 marca 2023 roku na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie odbyło się nabożeństwo żałobne, po czym na wieczny spoczynek odprowadzony został ŚP. Prezes MZPN w Krakowie Ryszard Niemiec. Pana Prezesa żegnało sporo ludzi, zwłaszcza sportowców z Małopolski, ale nie zabrakło wielu delegacji z całej Polski. Nic w tym dziwnego, bo ŚP. Prezes Ryszard był osobą nietuzinkową i przez wiele, wiele lat dał się poznać w środowisku piłkarskim jako „twardy gracz” z którym się liczono, ale muszę uczciwie powiedzieć, że spodziewałem się o wiele większej ilości sportowców (zwłaszcza młodzieży) a także rzeszy mieszkańców, bo przecież ŚP. Ryszard Niemiec spoczął w Alei Zasłużonych dla miasta Krakowa, więc to przede wszystkim krakowianie powinni żegnać swojego zasłużonego mieszkańca, który spoczął obok wielu wybitnych postaci dla miasta Krakowa jak chociażby Marka Grechuty.
 

Wspomnianego ŚP. Marka Grechutę żegnały tysiące osób. Gdyby z żałobnego konduktu oddzielić sportowców, to pisanie o tłumach na pogrzebie ŚP. Ryszarda Niemca byłyby mocno przesadzone, tym większy szacunek dla rodziny piłkarskiej, że w takich chwilach ważnych i trudnych nie zapominają o swoich kolegach. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że moje poglądy na funkcjonowanie Małopolskiego Związku nie do końca korelowały z tymi Pana Prezesa Ryszarda, ale to w końcu on rządził i to do niego należało ostatnie zdanie. Miał na to bardzo mocny mandat od wyborców, ale jak doskonale wiemy, wszystko ma swój początek i koniec. Tym razem to nie do niego należeć będzie ostateczne słowo. 
 
Byłbym nieuczciwy nie tylko wobec samego siebie, gdybym nagle zaczął wychwalać pod niebiosa osobę ŚP. Prezesa Ryszarda, ale jak się mówi „o zmarłym dobrze albo wcale” i trudno z tym polemizować, ale choćby z tego właśnie powodu, niektórzy mówcy powinni zachować umiar i rozsądek. Z żałobnego kazania zapamiętałem, że nie jest tak jak pisała większość gazet „Ryszard Niemiec nie żyje”, bo jak powiedział kaznodzieja „on jest wśród żywych a to my czekamy na śmierć”. Pozostała część to wyliczanie zasług rodzinnych, sportowych czy dziennikarskich. Podobnie było zresztą już na cmentarzu podczas przemówień oficjeli, ale muszę w tym miejscu powiedzieć, że większości z nich dużo brakuje do mistrza słowa jakim bez dwóch zdań był Prezes Ryszard. W tej materii rzeczywiście trudno go będzie zastąpić. 
  
 
Gry już miałem kliknąć opublikuj, doszła do nas wiadomość o śmierci kolejnego działacza już ŚP. Marka Ślagi, którego wczoraj 29 marca 2023 roku odprowadziliśmy na miejsce wiecznego spoczynku. To działacz MLKS Dąbrovia Tarnowska i jak wszyscy mówią związany z tym klubem od zawsze. Rzeczywiście ja pamiętam tego uśmiechniętego, niezwykle pogodnego i kulturalnego człowieka od samego początku mojej pracy w Tarnowskim Okręgowym Związku Piłki Nożnej. Był w siedzibie TOZPN w Tarnowie częstym gościem, bo załatwiał niemal wszystkie sprawy związane z rejestracją czy uprawnieniem zawodników do gry. Nie zabrakło go na częstych spotkaniach związanych z ustalaniem terminarzy rozgrywek. Zawsze zamieniliśmy kilka zdań o klubie, piłce, problemach. Dzisiaj już go nie ma wśród nas a zwłaszcza w ukochanym klubie, dla którego oddawał się niemal całkowicie.


MLKS Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska straciła wspaniałego działacza i przyjaciela, którego będzie bardzo trudno zastąpić, ale cóż. Taki los czeka każdego z nas, bo jesteśmy tylko pielgrzymami na tej ziemi i nie wiemy, kiedy zostaniemy wezwani. W ceremonii pogrzebowej uczestniczyło wielu działaczy, zawodników, trenerów z wielu rejonów, co dobitnie pokazuje jak szanowanym w środowisku był człowiekiem. Spoczywaj w pokoju. 
 
Cmentarz tak dobitnie uświadamia nam (powinien uświadamiać) jak bardzo jesteśmy słabi a te słowa „prochem jesteś i w proch się obrócisz”, tylko tę świadomość potęgują. Szkoda, że taka refleksja przychodzi zazwyczaj w takim momencie, gdzie już nikt nic nie może zrobić, naprawić, przeprosić, ale dobrze, gdy w ogóle przychodzi. Tragedią dla człowieka jest, gdy nawet w takich chwilach nie widzi w swoim życiu żadnych błędów czy grzechów zaniedbania, zaniechania, zazdrości, nienawiści itd… Wczoraj liczna rodzina piłkarska spotkała się na ostatnim pożegnaniu ŚP. Prezesa Ryszarda, dzisiaj ŚP. Marka, a jutro? Kto wie, może ja, może Ty. 
 
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy…” ks. Jan Twardowski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz