piątek, 10 marca 2023

KS PPN Tarnów - Żabno - Testy

Dzisiaj postanowiłem przyjrzeć się z bliska egzaminom teoretycznemu i biegowemu, jakim poddani zostali nasi tarnowscy arbitrzy przed rozpoczęciem II rundy rozgrywek sezonu 2022/23 (wiosna 2023). Dotyczy to sędziów od Klasy Okręgowej, bo jak wiemy egzaminy III Ligi przeprowadza Komisja Centralna PZPN a IV Ligi, Komisja MZPN w Krakowie.


Każdy czynny sędzia przed egzaminem musi okazać aktualną i ważną kartę zdrowia lub zaświadczenie lekarskie potwierdzające gotowość do egzaminu biegowego. 
 
 
Egzamin teoretyczny – 30 pytań z zakresu Przepisów gry w Piłkę Nożną
Egzamin biegowy – biegi krótkie
Bieg interwałowy

TEST TEORETYCZNY (każdy sędzia może uzyskać maksymalnie 30 pkt; test zawiera 30 pytań z zakresu Przepisów gry w Piłkę Nożną)

Minimum zaliczeniowe

Klasa Okręgowa – odpowiedź poprawna na co najmniej 24 pytania (30 minut)

Klasa A, B – Odpowiedź poprawna na co najmniej 21 pytań (30 minut)

EGZAMIN KONDYCYJNY (składa się z dwóch testów)

TEST 1 – SPRINTY

Sędziowie zobowiązani są do przebiegnięcia 6 odcinków x 40 m w czasie 6,2 s

TEST 2 – BIEG INTERWAŁOWY

Sędziowie muszą ukończyć 40 biegów x 75 m oraz 25 m chodów – interwał. Dystans taki odpowiada 4000 m. 
 

Pierwszym skojarzeniem z piłką nożną są oczywiście piłkarze. To ich znamy, to oni zarabiają miliony, to oni stają się idolami. Jednak na boisku oprócz 22 zawodników są jeszcze inni, o których mówi się, że jeżeli są niezauważalni, to dobrze wypełnili swoje obowiązki. Mowa naturalnie o sędziach piłkarskich. Sędziowie podczas meczu mają jedno podstawowe zadanie — utrzymać porządek na boisku. Nie jest to jednak łatwe, gdyż rzeczywistość rozgrywek na tym naszym szczeblu jest bardzo brutalna. Niekiedy polega to na tym, że niektórzy piłkarze, trenerzy, działacze czy kibice odreagowują swoje stresy, niepowodzenia nagromadzone w ciągu tygodnia i często niestety dzieje się to kosztem sędziego, którego praca nie jest łatwa i nie dla każdego. Stres towarzyszy tej pracy ciągle, jak i stałe odczucie „bycia na celowniku” i nie każdy tę presję wytrzyma. Co by nie powiedzieć, arbiter ma wpływ na mecz dużo większy niż którykolwiek z piłkarzy. Błędu już nikt nie naprawi i często jeden gwizdek decyduje o losach tytułu albo spadku, który czasami pogrąży klub na lata. Proszę jednak zauważyć, że nawet jeśli 99 procent decyzji będzie poprawnych, to na ocenie często zaważy ten pozostały jeden procent. 
 

Niestety coraz częściej jesteśmy świadkami agresji w stosunku do arbitrów. Dopóki było to domeną trybun, dopóty można to było zrozumieć. Kibice mają prawo być subiektywni, nie muszą znać przepisów. Są tylko widzami. Problem polega na tym, że ta agresja i krytyka zeszła na poziom murawy, ławek trenerskich. Sędziowanie to naprawdę ciężki kawałek chleba i tak naprawdę każdy się może osobiście o tym przekonać zapisując się na kurs sędziowski i zostać kolejnym Panem Szymonem Marciniakiem. On jak wspomina też był piłkarzem a sędzią został przez przypadek. Jak mówi dostał czerwoną kartkę i powiedziałem sędziemu coś niezbyt miłego. Sędzia odpowiedział, że jak jest taki kozak, to powinienem wziąć gwizdek i zobaczyć, jak to jest. Stwierdził, że tak zrobi i zapisał się na kurs. Może zatem jest wśród was jakiś Pan Marciniak, Weeb, Collina, naturalnie pod swoim nazwiskiem. 
 

Świetnie zorganizowane i przeprowadzone egzaminy oraz testy. Nie ma żadnej przysłowiowej „ściemy”, bo każdy musi rzetelnie wszystko zaliczyć. Nie wiem jakie są końcowe oceny, ale mam nadzieję, że dobre i wkrótce ze wszystkimi spotkamy się na piłkarskich boiskach. Dziękuję koledze Szymonowi, (szczególnie Sebastianowi) Prezesowi Pawłowi za możliwość uczestniczenia w tych egzaminach. Wszyscy się zgodzimy, że prawdziwa weryfikacja odbędzie się właśnie na murawie, podczas meczu piłkarskiego. 
 




































 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz