poniedziałek, 6 lutego 2023

Dopowiedzenie...

Pozwolę sobie na krótkie podsumowanie poprzedniego tekstu, który przyniósł spore zainteresowanie. Z tego co widzę wszyscy mamy świadomość trudnej pracy w naszych amatorskich klubach i wszystkim zależy, aby sportowcom amatorom żyło się lepiej. Zostało poruszone kilka bardzo ważnych tematów jak choćby wysokich związkowych opłat, wysokich kosztów utrzymania klubu, ale także ciekawe propozycje dotyczące organizacji turniejów dla dzieci i młodzieży poza związkami sportowymi. Pięknie to wszystko brzmi tylko to o czym tutaj rozprawiamy powinno mieć miejsce na zebraniach z klubami, przed i w trakcie wyborów, na kursokonferencjach itd. To tam wśród wielu fachowców należy dyskutować i podejmować ważne dla nas wszystkich decyzje.  
 
Na blogu to tylko komentarze, wymiana zdań (z czego się bardzo cieszę), ale z tego jak sądzę nie wiele wyniknie, dlatego apeluję o determinację i odwagę w miejscach o których wspomniałem. Można też niektóre projekty realizować jak czyni to chociażby kolega Jarek Kaniewski „Pasja Sportu”, który organizuje mnóstwo turniejów i gdyby miał do dyspozycji większe środki finansowe tych turniejów, zabaw dla dzieci byłoby jeszcze więcej. Niewiele mówi, tylko szuka pieniędzy w ministerstwach, samorządach u prywatnych przedsiębiorców i działa. Z tego co wiem chciał zrobić także ciekawy turniej u nas w Woli Rzędzińskiej, ale gdy usłyszał cenę za wynajem boiska, odpuścił. Ja bym mu to wynajął za darmo i jeszcze pochwalił i podziękował, ale niestety chciwość, brak wyobraźni i chyba nawet głupota niektórych urzędników jest porażająca. Raz jeszcze zachęcam do większej odwagi i determinacji w walce o nasze kluby, nasze dzieci i młodzież. Nikt za nas tego nie zrobi a my doskonale wiemy, że to na boiskach czy parkietach kształtują się u dzieci takie ważne w życiu cechy i nawyki jak: wytrwałość, koleżeńskość, punktualność, że ruch wpływa na zdrowie psychiczne, dodaje pewności siebie, odwagi, wzmacnia kości, serce i wiele, wiele innych zalet.

Kilka uwag do tekstu. Pisząc, że sama Wolania powinna otrzymać 500 tysięcy, miałem na uwadze to, żeby znacząco wspierać te stowarzyszenia w których dzieje się naprawdę wiele pozytywnych rzeczy, jak chociażby szkolenie dzieci i młodzieży. Być może wystarczyłoby 300 tysięcy i z tego powodu np. zespół Juniorów mógłby pojechać na obóz. Z tego co wiem nie brakowało im już dużo a klub nie był w stanie dołożyć więcej. Wspierać, pomagać, dotować, ale uczciwie i sprawiedliwie i za konkretną pracę. 

Co się tyczy dzieci i młodzieży. Kiedyś jak doskonale wiemy niespecjalnie trzeba było ich namawiać do gry, ale czasy się zmieniły i trzeba się wykazać o wiele większą inicjatywą, pomysłami, zachętami, aby te dzieci i młodzież pozyskać i na to potrzeba więcej pieniędzy, czy się to komuś podoba czy nie. Ja nie mam z tym problemu, bo od zawsze twierdzę, że na ten cel środków finansowych nie powinno się żałować.

Związki Sportowe, także powinny pochylić się nad wszelkiego rodzaju regulaminami i pozbyć się niektórych zapisów mając na uwadze, że dotyczy to sportu amatorskiego. Kilka z tych punktów wymieniłem. Doskonale wiem, że opłaty za żółte kartki są dla klubów sporym obciążeniem a co to jest otrzymać kilka żółtych kartoników w meczu, gdzie trwa zażarta walka, gdzie jak wiemy zawodnicy nie są dostatecznie wyszkoleni technicznie, gdzie brakuje im sił, bo przecież nie trenują jak zawodowcy. Bardzo wysokie kary za brak licencjonowanego trenera podczas całego meczu? Tutaj też ktoś lekko poszedł po bandzie. Mógłbym sporo o tym pisać, ale po co. Panowie ważni działacze, to piłka amatorska!!!

Mnóstwo bardzo wysokich kar nakładanych na klub, gdzie nie zawsze ten klub ma jakiekolwiek możliwości zapobiegania jakimś np. niesportowym zachowaniem zawodnika, działacza czy kibica. Absolutnie nie może być zgody na tego typu sprawy, ale chcę tylko powiedzieć, że w wielu przypadkach ochrona nie jest w stanie zapobiec tego typu incydentom, a klub zostaje bardzo surowo karany.

Na koniec odniosę się do tematu płacenia zawodnikom. Jakiegokolwiek Prezesa Klubu zapytam, każdy mówi to samo „u nas gra się za darmo”. Ja to przyjmuję, bo trudno, aby Prezes oficjalnie oświadczył, że płaci niektórym zawodnikom za mecz czy trening. Na tym poziomie rozgrywek tego nie pochwalam, ale trudno jest mi to też totalnie negować, bo nie wiem z jakich pieniędzy i z jakich źródeł jest to finansowane. Tego akurat chyba nikt do końca nie wie, więc uważałbym z tą krytyką. Nikt nikomu nie zabroni sponsorowania jakiegoś zawodnika a tak się dzieje w niektórych klubach a poza tym, Szanowni Państwo, czasy się bardzo zmieniły i chyba nikt nie ma co do tego żadnych wątpliwości, więc o czasach, w których zawodnicy sami sobie kupowali buty trzeba raczej zapomnieć. To już nie wróci, więc nie starajmy się być bardziej papiescy od Papieża. Róbmy swoje nie oglądając  się na innych. Kiedyś nie mieliśmy Internetu, i co za tym idzie ogromnej wiedzy, na przykład takiej jakimi ogromnymi pieniędzmi dysponują zwłaszcza centralne związki sportowe, urzędy marszałkowskie, budżety miast i gmin. Teraz doskonale wiemy, jak ogromne środki są marnotrawione na nietrafione inwestycje, wyjazdy służbowe, wypłaty, ogromne premie dla urzędników, festyny a na SPORT? Jakieś ochłapy, bo SPORT ciągle u nas traktuje się jak zło konieczne.


2 komentarze:

  1. Wybiera się Pan na turniej do Dąbrowy Tarnowskiej?

    OdpowiedzUsuń
  2. W niedzielę, przynajmniej na pierwszą rundę. Dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń