sobota, 17 lipca 2021

Mecz kontrolny - Wolania - Unia


Jak widać mecze sparingowe idą pełną parą. Dzisiaj zespół Wolanii rozegrał swój kolejny mecz kontrolny. Tym razem aktualną dyspozycję miejscowych zawodników sprawdził świeżo upieczony trzecioligowiec - Unia Tarnów. Spotkanie odbyło się na naturalnym boisku w Woli Rzędzińskiej i bardzo dobrze, bo to jest właściwe miejsce w tym właśnie okresie do rozgrywania meczów. Rozpoczęcie sezonu tuż, tuż, więc liczyłem na dobre widowisko, bo to już czas na kompletowanie wyjściowych jedenastek. Wolania to od wielu lat czołowy IV ligowy zespół, więc raczej jestem spokojny o ich byt w nowym IV ligowym ładzie, ale to trzeba sobie wywalczyć na boisku. Do zespołu dołączy kilku testowanych zawodników, którzy jeszcze wzmocnią ten dobry i ukształtowany od wielu sezonów zespół. Goście to beniaminek III ligowych rozgrywek, więc zawsze istnieje jakaś niepewność, ale liczymy, że drużyna sobie poradzi, bo z tego co słychać tu i tam klub ma ambitne plany na niedaleką już przyszłość. Trzymam kciuki.

 

Obaj trenerzy wystawili w meczu dwie jedenastki, w której tak pierwsza jak i druga połowa zakończyła się zwycięstwem gości po 2:1. Było to ciekawe spotkanie i chyba korzystne dla obu trenerów i zawodników. Widać jeszcze sporo prostych błędów w obu zespołach, ale to właśnie taki okres, aby nad tym popracować.

Jak już wszyscy wiemy od sezonu 2022/23 nastąpi reorganizacja małopolskich rozgrywek. W kolejnym sezonie zostanie utworzona jedna grupa IV ligi liczącą 20 zespołów. Jasno z tego wynika, że będzie sporo spadków, więc do sezonu trzeba się należycie przygotować. Czekamy na ostateczne decyzje nowych władz co do spadków i awansów, bo nie wyobrażam sobie, aby z Okręgówek miała awansować nawet połowa drużyn, bo to absolutnie nie spełni głównego celu, czyli podniesienia poziomu tak V jak i IV ligi. Nie oszukujmy się, przeskok jest dość duży. Z drugiej strony większość liderów Okręgówek zostanie pozbawiona możliwości awansu, ale coś za coś. Najważniejsze, aby to wszystko było przejrzyste i czytelne dla każdego. Zapowiada się kolejny bardzo interesujący zwłaszcza dla kibiców sezon. 




















 

24 komentarze:

  1. Skąd wniosek że większość liderów okręgówek zostanie pozbawiona awansu? Jak Pana zdaniem będzie to wyglądać? Według mnie możliwe są trzy opcje:
    1. Wszyscy zwycięzcy okręgówek awansują do IV ligi (aż 8! mało realne ale nigdy nic nie wiadomo)
    2. Baraż o awans do IV ligi między zwycięzcami okręgówek wewnątrz okręgu, czyli u nas mistrz grupy I vs grupy II (przegrany gra w V lidze)
    3. Brak możliwości awansu z okręgówki bezpośrednio do IV ligi w najbliższym sezonie. Zwycięstwo w okręgówce zagwarantuje tylko V ligę

    OdpowiedzUsuń
  2. @Piotr Najsensowniejszym rozwiązaniem jest propozycja numer 3. Skoro z 4 ligi do 5 będzie "spadać" ponad połowa zespołów to naturalnym powinno być iż do tej samej "nowej" ligi awansują najlepsze zespoły z każdej z okręgówek. Inaczej mistrzowie okręgówek awansowaliby O DWIE LIGI WYŻEJ.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Awansowaliby o dwie ligi - zgoda i niezgoda zarazem. Obecnie okręgówka to szósty szczebel rozgrywkowy, IV liga to szczebel piąty. Za rok IV liga dalej będzie tym samym szczeblem ale okręgówka stanie się zaledwie siódmym poziomem. W tej sytuacji "awans" do nowej V ligi będzie w rzeczywistości utrzymaniem się na tym samym szczeblu rozgrywek. Pamiętam że w bardzo podobnej reorganizacji z 2006 roku mistrzostwie okręgówek wchodzili bezpłatne do IV ligi, a kilka kolejnych miejsc do V. Teraz sam nie wiem co byłoby najlepsze. Najbliżej mi chyba dla opcji barażu, czyli 4 miejsca dla beniaminków w IV lidze, w sezonie 2022/23.

      Usuń
    2. Panie Piotrze. Nie za dużo?

      Usuń
    3. 4 beniaminków w lidze gdzie będzie grać 20 zespołów?
      Moim zdaniem w sam raz.
      Obawiam się jednak rozwiązania gdzie nie będzie awansów z okręgówki do IV ligi, co w mojej opinii będzie trochę nie fair.
      Efekt będzie taki że wygranie okręgówki a zajęcie w niej drugiego miejsca da taki sam profit.
      Oczywiście ktoś będzie się mógł tytułować Mistrzem, ale myślę że wolałby przede wszystkim sprawiedliwie awansować szczebel wyżej.

      Usuń
    4. Sądzę, że zakończy się na dwóch, ale pożyjemy...

      Usuń
    5. Oznaczało by to aż dwustopniowy baraż. Nic niemożliwego, choć to znowu oznacza rozwlekanie sezonu. Czas pokaże, niemniej opcja bez awansów do IV ligi będzie trochę niedogodna z duchem sportu.

      Usuń
    6. @Piotr. Skoro brak awansów do IV ligi jest trochę niezgodny z duchem sportu to jak nazwiesz reformę lig młodzieżowych sprzed kilku sezonów? Przez lata liga wojewódzką to była 1 liga, a ligi okręgowe - 2 ligami. W ramach reformy utworzono 2 ligi wojewódzkie do których awansowali mistrzowie 2 poziomu rozgrywek czyli okręgówek (nie było opcji awansowania do 1 ligi wojewódzkiej). Owszem to tylko piłka młodzieżowa ale duch sportu powinien być ten sam.

      W dodatku te wszystkie baraże to tylko okazje do kombinowania i... zarobku dla MZPN. Nie lepiej po prostu do 8 zespołów które spadną z 4 ligi dodać kolejne 8 czyli mistrza i wice każdej z okręgówek?

      I jeszcze jedno. Mistrzowie okręgówek teoretycznie nie awansują na wyższy level rozgrywek ale za to reszta zespołów... spadnie o ligę niżej. Stąd "utrzymanie się" to po części także jest "awans".

      Usuń
    7. Co do reformy lig młodzieżowych to nie znam szczegółów ale z tego co piszesz też nie było to przeprowadzone dobrze.

      Co do drugiej części wpisu, to tak jak już kilka razy wyżej napisałem. Wszystkie argumenty za i przeciw 8/4/2/0 beniaminkom mniej lub bardziej ale do mnie trafiają. 8 to spore zamieszanie w IV ligowym kotle ale 0 też mnie do końca nie przekonuje. Kwestia na tyle sporna że oboje możemy bronić swojej racji i nigdy się nie przekonać, bo ciężko o zero-jedynkowe rozstrzygnięcie.

      Ostatni akapit to również słuszna uwaga, ale i o tym gdzieś tu chyba kiedyś wspomniałem. Z powiedzmy pestiżu Okręgówki jakim cieszyła się przed 2006 rokiem nie zostanie nic. Ja w tej sytuacji skłaniał bym się w kierunku powrotu do jednej grupy ale o tym chyba w ogóle nie ma mowy.

      Usuń
    8. @Piotr. Połączenie dwóch grup IV ligi (aby uniknąć baraży) to takie małe pudrowanie problemów jakie są w strukturze rozgrywek w małopolsce. Aby ta reforma miała sens to poza utworzeniem dwóch 5 lig powinny powrócić 4 okręgówki. Tylko przy takiej strukturze większość podokręgów traci sens istnienia ponieważ rozgrywkami powinno zajmować się biuro w krakowie oraz jego 4 delegatury w dawnych ozpnach. Żadnych Prezesów podokręgów tylko dyrektorzy biura oraz pracownicy w komisjach. Obecne podokręgi to takie kółka różańcowe które niemal nic nie mogą... Ale to już byłaby totalna rewolucja na którą raczej nie ma szans.

      Usuń
    9. Ja też jestem za takim dokładnie podziałem.
      IV liga jedna grupą
      V liga dwie
      4x Okręgówki
      Czytelny i przejrzysty podział, który chyba dałby najpłynniejsze przejście sportowo organizacyjne w razie awansu.
      Nie zagłębiam się aż tak w powiązania związkowe pod tym względem, bo nie mam wiedzy. Po prostu wydaje mi się że taki podział byłby najbardziej klarowny.
      Ale też nie wierzę by w najbliższym czasie ktoś się na to zdecydował.

      Usuń
    10. I ja się pod tym podpisuję. Myślę, że jest to możliwe sądząc po tych obecnych działaniach nowych władz. Przez dekady nie można było nic zrobić a tu proszę, da się. Ja wiem i Panowie wiecie, że nie można od razu zrobić wszystkiego i nadrobić tych ogromnych zaniedbań, ale widząc co się dzieje jestem optymistą. Dziękuję raz jeszcze za merytoryczną dyskusję.

      Usuń
  3. Witam Panów. Rozwiązań jest pewnie kilka o czym dokładnie mówicie, ale jak wiecie decyzja leży po stronie MZPN i musimy poczekać na ostateczne rozwiązania. Jak widzę sporo się tam dzieje i bardzo dobrze, bo trzeba nadganiać stracony czas. Kolejna dobra decyzja to ta związana z opłatami ryczałtowymi a podobnych do zastosowania jest jeszcze całe mnóstwo. Nowe władze działają i gdyby tylko nie te zupełnie zbędne kombinacje z wyborami… Dziękuję za komentarze i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać nie na darmo Mościce tyle czasu poświęciły w promowanie obecnego zarządu. Na czerwcowym Walnym głoszona była wielka "dobra zmiana", a już po miesiącu z okładem nowe władze zabierają się za "zielony stolik". "Zaklepane" już dołożenie rezerw Unii do okręgówki i połączenie Błękitnych z Metalem w A-klasie to dopiero początek. Kolejnymi decyzjami - pod pozorem podnoszenia poziomu - będzie dopuszczenie do rozgrywek w każdej klasie młodzieżowej po 2 zespoły z tego samego klubu/akademii (z możliwością gry "wyróżniających się" zawodników w obu zespołach). W ten sposób jeden klub sukcesywnie będzie "pożerał" PPN...

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że nowe władze MZPN w Krakowie po kilku dobrych decyzjach już na samym początku swoich rządów nie zmarnują tego dobrego wrażenia decyzjami typu, dopuszczenie drużyny rezerw jakiegokolwiek klubu od razu do wyższej klasy rozgrywkowej. Jak się rywalizuje zgodnie z regulaminem i Fair - Play doskonale obrazuje postawa chociażby Wieczystej Kraków i to jest właściwa i jedyna droga. Jeżeli będzie inaczej wycofam się z każdego dobrego zdania i słowa o nowym Prezesie MZPN w Krakowie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy 10 maja pod wpisem pana Henryka dot. relacji z wyborów przytoczyłem wypowiedź jednego z delegatów: "Przyzwyczajajcie się koledzy. Przyszliśmy na zebranie PPN Tarnów, a skończyliśmy jako PPN Unia Tarnów z siedzibą w Lisiej Górze!" nie przewidywałem - jak większość go słyszących - iż po niecałych 3 miesiącach pierwsza jego część stanie się faktem. Otóż wczorajsza decyzja odnośnie Unii to dopiero początek podporządkowania sobie podokręgu przez Mościce. Następnym ruchem będzie - przygotowany już - aneks do rozgrywek młodzieżowych w których będzie zezwolenie (jedyne takie na terenie województwa) na 2 drużyny z tego klubu w jednej lidze. Widać poczyniona "inwestycja" w obecne władze musi się szybko spłacić. Niestety ze szkodą dla pozostałych klubów. Także tych którzy wybrali obecne władze zapewne nieświadomi co ich czeka. A zanosi się na kadencję "papierowego prezesa" sterowanego przez dość mocno zainteresowanych własnym losem pozostałych członków. A co do Krakowa to powoli można zacząć cytować klasyka "na zachodzie bez zmian"... :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszyscy widzę chcą sprawiedliwości za wszelką cenę, ale Panowie, zastanówmy się czy czy jej wyegzekwowanie w tym przypadku nie wyrządziło by więcej szkody niż pożytku?
    Mam na myśli sytuację z dokopotowaniem rezerw Unii do Okręgówki. Od razu zaznaczam że każdy związek regionalny ma prawo dołączyć rezerwy jakiegoś zespołu nawet do IV ligi. Ten zapis mógłby już zakończyć temat (możnaby się spierać o jego słuszności, bądź jej braku), ale warto przyjrzeć się tej sytuacji z praktycznego punktu widzenia.

    Niby uczciwie byłoby jakby Unia musiała drugi zespół windować sezon po sezonie aż od B klasy. Ale czy tak naprawdę byłoby to uczciwe względem drużyn właśnie a A czy B klasie? Przecież to oznaczałoby jałowy sezon dla nawet najsilniejszych ekip z tamtych lig. Rezerwy Unii prawdopodobnie wygrywały by wszystko w cuglach a drużyny które celowały w awans musiałby odłożyć marzenia na rok.

    Możemy się zaklinać na jakieś fair play i ducha sportu ale w tym przypadku dołączenie rezerw Unii do Okręgówki uważam za słuszne. Tym bardziej do Okręgówki akurat w tym sezonie, w którym prawdopodobnie i wicemistrz będzie mógł pójść wyżej, więc nawet jeśli tam okażą się uniści za mocni to wciąż nie zabiorą jedynego miejsca które będzie dawać jakiś profit.

    W kwestiach związkowych czy innych o jakich pisano wcześniej się nie wypowiadam, ale akurat fakt Unii II w Okręgówce uważam za ruch słuszny. Choć rzeczywistość być może zweryfikuje mój pogląd.

    OdpowiedzUsuń
  8. Panowie. Gdzie, znajdę oficjalny komunikat?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ponoć ma się ukazać jutro.
    Wraz z szczegółami odnośnie awansów i spadków na najbliższy sezon.

    OdpowiedzUsuń
  10. @Piotr. Zajęcie 1 miejsca w okręgówce da bezpośredni awans do "nowej" IV ligi/baraż pomiędzy mistrzami okręgówek/baraż z IV ligowcem czyli taka Unia zajmując pierwsze miejsce odbierze je np. Wiśle. Wicemistrzowie będą mogli liczyć co najwyżej na miejsca w "nowej" V lidze, a reszta pozostanie w okręgówce. Także to nie jest do końca tak iż dookoptowanie Unii nie będzie bez szkody dla innych. To także koszty czyli 32 x 570 za sędziów w tych dodatkowych spotkaniach które będą musiały pokryć kluby. Jedynym wygranym jest MZPN który zainkasuje co swoje.

    I na koniec jedna ważna rzecz czyli sposób zakomunikowania tego przez zainteresowanych. ZKS awansował 29 czerwca, a dopiero po niemal miesiącu kiedy to wygenerowano już terminarz okręgówki i na 2 dni przed planowanym spotkaniem terminarzowym nagle pojawia się sprawa dokoptowania ich II. Cisza na stronie ZKS czy ich FB. Także PPN nawet nie zmienił projektu terminarza na swojej stronie. Sorki ale to nijak ma się do profesjonalizmu o którym tak dużo opowiadał obecny prezes PPN w swojej mowie tuż przed głosowaniem.

    Ciekawe jakie zdanie w tej sprawie ma pan Henryk. Może doczekamy sie kolejnego felietonu w tej sprawie... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam takie zdanie jak wyżej. Wycofam się z każdego dobrego słowa i zdania wypowiedzianego pod adresem nowego Prezesa MZPN w Krakowie, ale sądzę, że nie będę musiał, bo decyzja będzie negatywna. Dosyć kombinacjom i manipulacjom. O awanse walczy się na boisku.

    OdpowiedzUsuń
  12. Panie Henryku takie samo zdanie miał Pan przy dokoptowaniu rezerw Niecieczy?

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest komunikat Zarządu MZPN. Dopuszczono drugą drużynę Unii Tarnów jednocześnie zwiększając liczbę spadków z 2 do 3 zespołów po sezonie 21/22. Standardy z czasów Ryśka wiecznie żywe! Brawo nowe władze MZPN!

    OdpowiedzUsuń