niedziela, 17 października 2021

Wolania - Kolejarz

Dzisiaj przed zawodnikami Wolania Wola Rzędzińska kolejny bardzo trudny mecz z wymagającym przeciwnikiem jakim bez wątpienia jest obecnie ekipa Kolejarza Stróże. To może nawet taki mecz prawdy, aby zobaczyć i przekonać się czy gospodarze są w stanie nawiązać równorzędną walkę z tymi najlepszymi zespołami i powalczyć o coś więcej niż tylko wlec się w dolnej części ligowej tabeli. Już po zawodach więc mogę sobie odpowiedzieć na te wyżej zawarte wątpliwości. Po dzisiejszym meczu nie mam żadnych wątpliwości, że miejsce zawodników z Woli Rzędzińskiej jest w górnej części ligowej tabeli. Pokonali naprawdę bardzo dobrego przeciwnika i to w stylu, do którego przyzwyczaili nas przez wiele ostatnich lat. Grali szybko, twardo, bardzo ambitnie i co najważniejsze, skutecznie aplikując gościom 4 gole a, że, zawodnicy ze Stróż wysoko postawili poprzeczkę mogliśmy oglądać świetne widowisko.  
 
Zaczęło się jednak od 0:1 po bardzo szybko wyprowadzonej kontrze, ale na szczęście dość szybko udało się doprowadzić do remisu. Po przerwie rzut karny dla Wolani i zrobiło się 2:1, ale ten wynik niezbyt spodobał się gościom, którzy ruszyli do zdecydowanego ataku. Wolania przeszła do defensywy, jednak po około 15 minutach przejęła inicjatywę a im bliżej końca meczu coraz odważniej atakowała zdobywając kolejne bramki, ku naszej wielkiej radości. Był to bardzo twardy mecz dwóch dobrych zespołów w którym nie brakowało walki, żółtych i czerwonych kartek. Dzisiaj złe emocje opanowały ławkę gości co zakończyło się odesłaniem Trenera na trybunę i upomnieniem (chyba) kierownika drużyny. Nie znam szczegółów, ale było to zupełnie niepotrzebne. Mam nadzieję, że Wolania w kolejnych meczach podtrzyma swoją dyspozycję i znajdzie się wkrótce w ligowej tabeli tam, gdzie jest jej miejsce.

Tradycyjnie na koniec przegląd wyników. Niestety nadal nie idzie Termalice i ciągle znajduje się w strefie spadkowej. Nieźle radzi sobie tarnowska Unia, ale gdy zobaczyłem kilka zdjęć z ostatniego spotkania to lekko mnie zmroziło. Niestety, ale nic się nie zmienia. Garstka kibiców absorbuje mnóstwo służb porządkowych, generuje ogromne koszty i po co to wszystko? W pozostałych klasach rozstrzygnięcia wydają się przewidywalne i chyba trudno mówić o jakiejś specjalnej niespodziance. 
 

































 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz