niedziela, 3 listopada 2019

Z płyty boiska 293


Po wczorajszych wizytach na IV ligowych boiskach przyszedł czas na odwiedziny obiektu, na którym jeszcze nie byłem w obecnej rundzie rozgrywek Pogórze Pleśna. Przepraszam, na Relax Arena w Pleśnej. To malowniczy i piękny teren, na który chętnie się udaję. Pogórze Pleśna po nieco słabszym początku zaczyna punktować i to już napawało optymizmem na dobre widowisko, bo zespół gości to uznana firma i również ich zawodnicy będą chcieli zapewne wywieść komplet punktów. Odprawili już z kwitkiem w tej rundzie drużyny z Zakliczyna, Gromnika czy Dąbrowy Tarnowskiej a to o czymś przecież świadczy. Gospodarze dzisiejszego meczu doskonale o tym wiedzą tym bardziej będą chcieli coś sobie i kibicom udowodnić no i w doskonałych nastrojach zakończyć tę rundę na własnym obiekcie.

To zespół gości wyjechał z Pleśnej w doskonałych nastrojach wywożąc komplet trzech punktów. Tym bardziej powinno ich to cieszyć, bo rozegrali słabe zawody, ale jeszcze gorzej radzili sobie dzisiaj gospodarze tego pojedynku. Trudno doszukiwać się przyczyn tego stanu rzeczy. Po kilku wygranych meczach wydawać by się mogło, że już będzie tylko lepiej a tu tak kiepskie zawody. Chyba tylko sztab szkoleniowy jest w stanie odpowiedzieć na takie pytanie znając zawodników i wszystkie niuanse, o których nie wiedzą kibice. O sędziowaniu nie ma się co rozpisywać, bo nie był to trudny mecz do prowadzenia. Zawsze, kiedy jestem na Relax Arena w Pleśnej nie wiem, gdzie się mam ustawić do zrobienia fotek obu drużynom. Na wszystkich obiektach zawodnicy do prezentacji ustawiają się przodem w stronę kibiców a tutaj do zawodników na ławkach dla rezerwowych. 














































1 komentarz:

  1. Rzeczywiście bardzo ładna nazwa. Relax Arena. Mam jednak problem z tą nazwą, bo uważam, że nazwa zobowiązuje a obiekt w Pleśnej wymaga jednak sporo pracy, aby znowu „lud pracujący” walił tam drzwiami i oknami. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń