czwartek, 18 kwietnia 2019

Rekolekcje - Tyniec 2019


Bardzo szybko minęły te trzy dni spędzone w Opactwie Benedyktynów w Tyńcu na rekolekcjach pod tytułem: Życie, chrześcijańskie, czyli co? Program rekolekcji był wypełniony modlitwą, konferencjami, ale był czas na zwiedzanie czy krótkie spacery. Dzień rozpoczynał się o godzinie 6 udziałem w Jutrzni, potem Msza święta konwentualna (z udziałem mnichów), konferencja, adoracja Najświętszego Sakramentu, Nieszpory i na zakończenie dnia Kompleta. Naturalnie w tym czasie jeszcze śniadanie, obiad i kolacja. Uderza w tym miejscu panująca cisza. Życie wspólne wymaga pewnych uregulowań, do których wszyscy się stosują. Ta cisza sprzyja lepszemu wewnętrznemu skupieniu się i owocnemu przeżyciu tego czasu.

Po wieczornych modlitwach obowiązuje na terenie całego Opactwa sacrum silentium – święte milczenie. Pokoje skromne, ale czyste, zimna i ciepła woda, dobre wyżywienie. Piękny Klasztor z tysiącletnią niemal tradycją, którego Jubileusz nastąpi w 2044 roku i w dole majestatycznie snująca się królowa polskich rzek. Niezwykle interesujące i głębokie treści przekazywane w czasie rekolekcji przez o. Wojciecha Wójtowicza, czynione w sposób bardzo zrozumiały i czytelny, chociaż nie są to tematy łatwe. Słuchaliśmy wykładów o wielkiej roli postu duchowego o modlitwie serca, rozproszeniach czy rozumie. Zapamiętałem kilka wskazówek jak:
Gdzie jest Wola Boża, tam jest dobro
Mamy wiele pragnień, które nam nie są do życia potrzebne
Możemy chodzić do kościoła, modlić się a Pana Boga tam nie spotkać
Czasami Pan Bóg przemawia przez trudnego brata (osobę)
Rozum jest Boską iskrą i największym darem
Mówimy do Boga, ale ciągle myślimy o sobie,   
oraz wiele innych. Gorąco zachęcam do odwiedzenia tego miejsca. Jest wiele różnego rodzaju rekolekcji, warsztatów. Każdy znajdzie coś dla siebie. W mojej grupie było 14 osób z Warszawy, Gdańska, Szczecina, Nowego Sącza i Londynu.  






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz