sobota, 11 sierpnia 2018

Z płyty boiska 193

Czekaliśmy cierpliwie i doczekaliśmy się. Rozgrywki ruszyły. Chociaż  wielu z nas co roku narzeka na poziom, na organizację, na sędziów to w gruncie rzeczy wszyscy z utęsknieniem czekamy na początek. Jaki będzie ten sezon? Już pierwsze mecze o ligowe punkty wiele wyjaśnią. Kto i jak jest przygotowany? Kto będzie aspirował do awansu a kto będzie się bronił przed spadkiem? Jak do sezonu przygotowani są sędziowie? Będzie to bardzo trudny sezon dla wielu zespołów. Jak już wspominałem (i zdania nie zmieniam ), rozgrywki są bardzo wyczerpujące. Nie sądzę, aby nagle przybyło tylu zawodników w klubach, którzy to zawodnicy zapewnią spokój trenerom i działaczom aż do połowy listopada. Jeżeli się mylę to z radością przyznam się do błędu.
Szczególnie w tym sezonie interesująco zapowiada się rywalizacja w naszej Okręgówce i od tej klasy zaczynam. Na początek piękny teren i dobre drużyny: Pleśna - Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska. Jak zwykle obiekt bardzo dobrze przygotowany do zawodów. Zawodnicy obu zespołów jak i sędziowie ubrani w ładne stroje. Kibiców mogłoby być dużo, dużo więcej, ale to się chyba tyczy większości obiektów. Zwłaszcza, że to beniaminek Okręgówki. Nie pojmuję, dlaczego mieszkańcy nie chcą wspierać swoich synów, znajomych, kolegów.  A może dlatego, że wielu z tych zawodników nie znają i nie utożsamiają się z klubem?  Drużyna  składająca się niemal w całości z własnych wychowanków ma tak naprawdę sens. Pogoda do gry bardzo dobra. Po tych upałach wszyscy odetchnęliśmy z ulgą.  No i mecz!  Myślałem, że na początku nastąpi wręczenie pucharu z okazji uzyskania awansu drużyny gospodarzy, ale niestety nic z tych rzeczy. Nawet mi się nie chce tego komentować. I pierwszy gwizdek arbitra. Już od samego początku przewagę uzyskała ekipa gości i tak zostało do samego końca. Ich wygrana ani przez chwilę nie była zagrożona. Gospodarze zagrali bardzo słabe spotkanie, szczególnie zawiodła linia obrony. Sędziowanie całkiem poprawne, ale i mecz nie był wymagający.  



















       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz