środa, 19 lipca 2023

Wolania - Metal

Polityczny przerywnik za nami a piłkarskie wydarzenia przed nami. Dzisiaj zobaczyłem kolejny mecz sparingowy Wolani Wola Rzędzińska z miejscowym rywalem Metalem Tarnów. Jak przedstawia się sytuacja kadrowa w zespole z Woli Rzędzińskiej już pisałem, chociaż lekko zaskoczyło mnie odejście do Legionu Pilzno bardzo dobrego zawodnika Marcina Tubka. Mam nadzieję, że była to przemyślana decyzja Trenera Tomasza i Zarządu Klubu. W każdym bądź razie życzę Marcinowi szybkiej aklimatyzacji w nowym zespole i gry na wysokim poziomie, takim jaki zwykle prezentował w drużynie z Woli Rzędzińskiej. Bardzo ciekawiła mnie zwłaszcza sytuacja kadrowa w Metalu Tarnów i o to zapytałem Trenera Roberta Dziubaka. Do zespołu dołączyli i testowani są Kieroński Kamil, Jasionka Bartosz, Klich Patryk, Rolewicz Mateusz, Stec Adrian. Trenerzy mają do dyspozycji szeroką kadrę, w klubie panuje dobra atmosfera, finanse na działalność są, więc nic tylko grać, wygrywać i awansować.


Kilka zdań o samym meczu. Gospodarze w swoim pierwszym meczu kontrolnym z Legionem Pilzno zaprezentowali się całkiem dobrze wygrywając 3:0 i tą dobrą dyspozycję zaprezentowali także dzisiaj ogrywając swojego przeciwnika aż 6:0. Na konkretną ocenę gry obu zespołów jest zdecydowanie za wcześnie, zatem poczekajmy do kolejnych meczów i wtedy zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Wcześniej ocenimy drużynę z Woli Rzędzińskiej, bo już niebawem rozegra mecz w ramach Pucharu Polski z tarnowską Unią. Zawodnicy z Tarnowa na pewno będą chcieli się odegrać za zeszłoroczny Finał, w którym po fantastycznym meczu musieli uznać wyższość swojego rywala, a że Wolania to klasowy zespół i bez dwóch zdań zawalczy o kolejny Puchar, więc zapowiada się piękne widowisko.

Dzisiejsza gra zespołu gospodarzy bardzo mnie ucieszyła, bo chociaż to mecz kontrolny to widać było w tej grze jakość. Ponadto można było zobaczyć spore zaangażowanie, szybkie wymiany piłki, piękne przerzuty no i gole. Na taką grę Wolani zdecydowanie czekam i liczę. Wydaje mi się, że nawet sami zawodnicy tą grą się bawili, ta gra ich cieszyła i oto właśnie chodzi. Tak trzymać. Wielka, wielka szkoda, że większość bardzo dobrych zawodników zespołu Juniorów z Woli Rzędzińskiej nie „łapiąc” się do pierwszego zespołu musi szukać sobie nowych klubów, aby nadal grać i się piłkarsko rozwijać. IV liga to już wysoki poziom sportowy i tutaj mogą do zespołów „załapać” się tylko najlepsi. Dzisiaj z bardzo dobrej strony zaprezentował się zwłaszcza Jakub Osuch, popularny wśród kolegów „Osa”, ale jak już wspomniałem cały zespół pokazał kawał dobrej piłki sporej rzeszy kibiców. Myślę, że ta porażka to także bardzo dobry materiał do analizy przez sztab szkoleniowy Metalu Tarnów i z tego punktu widzenia to był dla nich bardzo wartościowy sprawdzian.  
 
 






























 

4 komentarze:

  1. Panie Henryku coś chyba jest nie tak z Pana ukochaną Wolanią skoro jak sam Pan pisze klubowi juniorzy (występujący od lat w czubie małopolskiej ligi) nie mają szans na grę w pierwszym zespole! Czy tak powinno być w "dobrze" poukładanym klubie? Chyba nie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, ale w tym temacie nic nie mogę zrobić. Raczej trudno byłoby 8 czy 10 zawodników wkomponować do zespołu seniorów. To chyba niemożliwe w żadnym klubie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. tarnow to teraz dolina sportu jesli chodzi o szkolenie to 50 szkolek pseudo szkoleniowcow bez prawie albo kiepskiej przeszlosci zawodniczej na poziomie okregowki ,co oni moga nauczyc wiecej niz sami umieli ! bierzcie przyklad z zachodu tam zawodnicy grajacy na wyzszym poziomioe wracaja do szkolenia mlodziezy wielkosc rosnie od dolu .

    OdpowiedzUsuń
  4. z tym trenerem metalu to chyba jaks zart, tyle sie zna co kot naplakal

    OdpowiedzUsuń