sobota, 3 listopada 2018

Z płyty boiska 224


W poprzednim wpisie napisałem, że najbliższy mecz Wolani, jaki rozegra w Żabnie będzie takim prawdziwym testem ich formy i poziomu gry. Dzisiaj doszło do pojedynku spadkowiczów z IV ligi i muszę powiedzieć, że się nie pomyliłem. Był to znakomity test dla obu zespołów i muszę stwierdzić, że oba sprostały temu zadaniu. Około setka kibiców zobaczyła bardzo emocjonujący i stojący na wysokim poziomie mecz. Trzeba uczciwie przyznać, że zespół gości był piłkarsko lepszym kolektywem w ciągu tych 90 minut. Gospodarze chyba także zdawali sobie z tego sprawę, bo pierwszą połowę zagrali bardzo ostrożnie, koncentrując swoją uwagę głównie na obronie. Jedyne, do czego mogę się przyczepić oceniając grę zawodników z Woli Rzędzińskiej to niestety skuteczność, a raczej jej brak.

Druga połowa była już bardziej otwarta, co od razu przełożyło się na znakomite okazje do zdobycia bramek, szybkie kontry, faule, rzuty wolne i rożne. Z przyjemnością oglądało się ten mecz. Gdy goście strzelili gola mogło się wydawać, że lider rozgrywek wzbogaci się o kolejne trzy punkty, ale gospodarze już bodajże w 90 minucie po rzucie rożnym doprowadzili do wyrównania. Już w doliczonym czasie mogli nawet pokusić się o pełną pulę, ale byłoby to bardzo niesprawiedliwe. Remis dla obu zespołów powinien być rozstrzygnięciem satysfakcjonującym. Murawa znakomicie przygotowana do meczu, tak jak i spiker. Można się dowiedzieć o składach, historii klubów, wynikach z innych boisk itp. Brawo! Sędziowanie także na bardzo dobrym poziomie. Sędzia dość szybko ostudził zapędy niektórych zawodników do zbyt ostrej gry. Mecz był twardy, szybki i emocjonujący, ale rozgrywany w duchu Fair-Play. 










































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz